Wyhamował do zera. Kierowca BMW nagrany. Taki miał cel
Sieć obiega nagranie z samochodem marki BMW w roli głównej. Widzimy na nim, jak w pewnym momencie wyhamowuje do zera, a następnie pokazuje środkowy palec. To skandaliczne zachowanie, a zarazem jaskrawy przykład agresji drogowej.
Nieco ponad 70-sekundowe nagranie opublikowano na facebookowym profilu "Bandyci drogowi". Materiał wywołał ogromne poruszenie - ma ponad tysiąc reakcji i przeszło 600 tys. wyświetleń.
Z relacji załączonej do nagrania wynika, że kierowca BMW "nie mógł sobie darować, że nie udało mu się wcisnąć przed kobietę w starej skodzie".
Stworzył kilka zagrożeń na drodze. Pierwsze, tuż za rondem, gdzie zmienił pas na linii ciągłej i na przejściu dla pieszych. Następnie, już za drugim rondem, wjechał na zatoczkę autobusową, by wyprzedzić mnie po prawej stronie. Na koniec bezpodstawnie wyhamował auto do zera tylko po to, by pozdrowić mnie środkowym palcem i odjechać - słyszymy.
Uciekał korytarzem życia. Uderzył w radiowóz i inny pojazd
Poruszenie w sieci. Internauci aż się gotują
Nagranie zostało zarejestrowane 4 października około godz. 11:00 na jednej z warszawskich ulic. W komentarzach uaktywniło się mnóstwo osób. Pojawiło się blisko 1000 wpisów. Część z nich, m.in. z uwagi na wulgarny charakter, nie nadaje się do cytowania.
"Zabrać uprawnienia dożywotnio....", "Komenda Stołeczna Policji, bardzo proszę o zajęcie się sprawą. Tacy ludzie jak osobnik kierujący BMW powinni wiedzieć, że za takie zachowanie spotka ich kara", "BMW to stan umysłu", "Na policję wysyłaj", "Ewidentnie zbyt wiele praw jazdy zostało wydanych", "Za taką jazdę nazbierał po drodze kilka ładnych punktów, które by mu zabrały prawko, i spora suma za mandaty" - czytamy w komentarzach.