Wymarła odnoga ludzi. Naukowcy odkryli, kto ma dziś ich geny
Wymarła odnoga ludzi, denisowianie, pozostawili genetyczny ślad w genomie rdzennych Amerykanów – piszą naukowcy na łamach tygodnika "Science".
Przodkowie rdzennych Amerykanów mieli kontakt z denisowianami jeszcze w Eurazji, co zaowocowało przekazaniem części ich genów, w tym MUC19. Gen ten jest zaangażowany w wytwarzanie białek wchodzących w skład śliny i tworzących śluzową barierę ochronną w układzie oddechowym i pokarmowym.
Naukowcy odkryli, że gen, odziedziczony po denisowianach, obecny jest w genomie dzisiejszych Latynosów, jak również w archaicznych szkieletach w obu Amerykach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europejska wyspa zachwyca. Niektórym kojarzy się z mafią
Denisowianie i ich wpływ na współczesne populacje
Biorąc pod uwagę dużą częstotliwość występowania tej mutacji genetycznej w dzisiejszej populacji, można sądzić, że niosła ona korzyść adaptacyjną jej posiadaczom. Choć dokładna funkcja tego genu nie jest jeszcze w pełni poznana, przypuszcza się, że mógł on pomagać w zwalczaniu patogenów, z którymi zetknęli się prehistoryczni osadnicy.
Emilia Huerta-Sánchez z Brown University, współautorka badań, podkreśla, że choć gen wydaje się korzystny, jego pełna funkcja wymaga dalszych badań.
Denisowianie - kiedy żyli?
Denisowianie żyli między 300 tys. a 30 tys. lat temu, a ich szczątki odkryto m.in. w jaskini Denisowa na Syberii (stąd pochodzi nazwa).
Wcześniejsze badania wykazały, że geny denisowian obecne są również w genomie Szerpów i pomagają im przystosować się do życia na dużych wysokościach. To pokazuje, jak różnorodne mogą być wpływy wspomnianych genów na współczesne populacje.
Źródło: PAP