Wzmożone kontrole w autobusach. Policja grozi mandatem za brak maseczki

Temat zasłaniania nosa oraz ust w pojazdach komunikacji miejskiej już od wielu tygodni dzieli Polaków. Wielu z nich uważa, że jest to zalecenie, a nie obowiązek. Komenda Stołeczna Policji mówi jasno - brak maseczki karany będzie mandatem.

Warszawska policja ostrzega przed mandatami za brak maseczkiWarszawska policja ostrzega przed mandatami za brak maseczki
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens
Kosma Szczepaniak

Czy w pojazdach komunikacji miejskiej należy mieć zasłonięte usta oraz nos? Jest to temat mocno kontrowersyjny, ponieważ jeśli chodzi o informacje przekazane między innymi przez ministra zdrowia, było to wyłącznie zalecenie.

Podmioty gospodarcze mogą jednak wprowadzić własne zasady, do których klienci chcący skorzystać z usług powinni się zastosować. Właśnie dlatego, jeżeli na drzwiach autobusu komunikacji miejskiej widnieje napis, że wejście do pojazdu jest możliwe tylko z maseczką ochronną, przewoźnik ma prawo egzekwować karę od osoby nieprzestrzegającej tego przepisu.

Kwestią sporną wciąż są jednak regulacje tej kwestii. Szczególnie gorącym tematem są kontrole policyjne w autobusach i tramwajach oraz mandaty nakładane przez funkcjonariuszy na osoby, które zasłoniętych ust oraz nosa nie mają. Wysokość ewentualnej kary nie jest bowiem w wielu przypadkach nakładana według ogólnodostępnego taryfikatora wykroczeń.

Kontrole w autobusach. Policja grozi mandatem

Władze Warszawy zwróciły się o pomoc do policji. Zauważono bowiem, że wielu pasażerów komunikacji miejskiej nie stosuje się do obowiązku noszenia maseczki ochronnej w pojeździe. Policja zareagowała natychmiastowo i zapowiedziała wzmożone kontrole oraz mandaty.

Osoby, które będą naruszać obowiązujące normy, muszą się liczyć z nałożeniem mandatu karnego w wysokości nawet 500 złotych - mówił Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji w Radiu Kolor.

Policjant zwrócił również uwagę na inną kwestię. Bardzo popularnym zachowaniem wśród pasażerów jest zakładanie maseczki dopiero w momencie zauważenia funkcjonariusza. Sylwester Marczak przypomniał i uświadomił, że to nie policjant jest zagrożeniem w tej sytuacji, lecz wirus.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop