aktualizacja 

Zabójstwo Polki w Londynie. Znajomi nie mogą uwierzyć. "Piękna i dobra osoba"

42

Zwłoki Joanny zostały odnalezione w jednym z hosteli w Southall w zachodnim Londynie. Ktoś – prawdopodobnie zabójca Polki – umieścił ciało w walizce. Zbrodnia wstrząsnęła członkami lokalnej społeczności. 41-latka cieszyła się wielką sympatią sąsiadów.

Zabójstwo Polki w Londynie. Znajomi nie mogą uwierzyć. "Piękna i dobra osoba"
W chwili śmierci Joanna miała 41 lat (Twitter, The Sun)

Zwłoki Joanny znaleziono w hostelu Pay and Sleep. Według ustaleń funkcjonariuszy londyńskiej policji Polka była widziana po raz ostatni 20 listopada. Na razie nie wiadomo, co działo się z 41-latką w okresie poprzedzającym jej zabójstwo.

Zachowujemy otwarty umysł i rozważamy wszystkie możliwe kierunki dochodzenia. Istnieje luka czasowa między dniem, w którym Joanna była widziana po raz ostatni, a tym, gdy odnaleziono jej ciało – podał główny inspektor Wayne Jolley cytowany przez "The Sun".

O zabójstwo Joanny jest podejrzewany 50-letni Litwin – Petras Z. Prawdopodobnie przebywa on obecnie już poza granicami Wielkiej Brytanii. Londyńscy śledczy apelują o pomoc do osób, które mogą wnieść nowe informacje do sprawy.

Zobacz także: Zobacz też: Bestia znad Wołgi złapana. Jest podejrzany o zabicie 26 kobiet

Zwłoki w walizce. Znajomi wspominają 41-letnią Joannę

Śmierć Joanny wywołała szok. Gdy tożsamość ofiary wyszła na jaw, jej bliżsi i dalsi znajomi zaczęli publicznie wyrażać żal z powodu tragedii. Wstrząśnięci byli nie tylko przyjaciele 41-latki, lecz także inni klienci Pay and Sleep.

To była piękna kobieta. Znaleziono ją dosłownie wepchniętą do walizki. Myśleliśmy, że po prostu pewnego dnia wstała i wyszła – wspomina Joannę lokator, który poprosił o anonimowość.

W sprawie zabrał głos również Martin – przyjaciel Joanny. Wspomina 41-latkę jako bardzo miłą i przyjacielską. Uważa też, że tragicznie zmarła Polka była niezwykle dobrym człowiekiem.

Wiem, że znaleziono ją w walizce, jej ciało. Była moją dobrą przyjaciółką. Była bardzo miła, bardzo przyjacielska. Była bardzo, bardzo dobrą osobą – wspomina Joannę Martin w rozmowie z "The Sun".

Wciąż nie udało się ustalić, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci Joanny. Bliscy Polki zostali już poinformowani o jej przerażającym losie.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić