Zamykają szkoły, odwołują loty. Niszczycielski tajfun zbliża się do Filipin
Filipiny nie otrząsnęły się jeszcze po burzy tropikalnej, która przetoczyła się przez północ kraju. Niestety to nie koniec gwałtownej pogody. Do kraju zbliża się potężny tajfun Co-May, niosący silny wiatr i potężne ulewy. Według miejscowych służb, żywioł uderzy w piątek rano.
Tajfun Co-May, znany również jako Emong, w nocy ze środy na czwartek przekształcił się z burzy tropikalnej w tajfun. Prognozy wskazują, że uderzy w północno-zachodnią część Filipin. Specjaliści ostrzegają przed powodziami i lawinami błotnymi, które mogą wystąpić w tych regionach.
To kolejny kataklizm, z którym muszą się zmierzyć Filipińczycy. Kilka dni temu mieszkańcom północy kraju dała się we znaki tropikalna burza, która spowodowała znaczne zniszczenia, zmuszając do ewakuacji kilkudziesięciu tysięcy osób w Manili. Woda zalała wiele dzielnic i wiosek, a problemy z dostawą prądu dotknęły ponad 126 miast i osad.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Czytaj także: Tajfun Wipha uderza w Filipiny. Tysiące ewakuowanych
Z powodu burzy uszkodzonych zostało ponad 2 tys. domów, a 307 odcinków dróg i 21 mostów znalazło się pod wodą. Państwowa rada do spraw zarządzania kryzysowego poinformowała, że burza spowodowała śmierć 12 osób, a osiem zostało rannych. Wciąż poszukiwane są osoby zaginione.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamknięte szkoły i odwołane loty
Lokalne władze przygotowują się na nadejście kolejnego kataklizmu, który może być jeszcze silniejszy niż poprzednia burza. Zamknięto szkoły na wyspie Luzon, a także odwołano około 70 lotów krajowych i międzynarodowych.
Oczekuje się, że tajfun dotrze do brzegu w piątek rano, przynosząc silny wiatr (prędkość wiatru w jego centrum dochodzi do 165 km/h) oraz intensywne opady deszczu. To oznacza, że mieszkańcy Filipin znów muszą obawiać się powodzi.
To wyspiarskie państwo w południowo-wschodniej Azji każdego roku nawiedzane jest przez około 20 burz tropikalnych lub tajfunów. Niestety, najczęściej uderzają one w najbiedniejsze regiony Filipin.
W 2013 roku tajfun Haiyan, jako jeden z najsilniejszych odnotowanych cyklonów tropikalnych, pozostawił po sobie ponad 7300 osób zabitych lub zaginionych. Zniszczone wówczas zostały całe wsie.
Źródło: Interia.pl, TVN24, Wirtualna Polska