Hodowcy z Danii bezradni. Usypianie 2,5 mln zwierząt już ruszyło

135

Zatrważające wieści z Danii. Weterynarze w tym kraju rozpoczęli ubój co najmniej dwóch i pół miliona norek hodowlanych. Zwierzęta zakaziły się koronawirusem. Miało to miejsce na 63 fermach.

Hodowcy z Danii bezradni. Usypianie 2,5 mln zwierząt już ruszyło
Norka (Wikimedia Commons)

Pandemia koronawirusa w ostatnim czasy przybrała na sile. Przekonali się o tym również przedsiębiorcy z Danii. Na terenie 63 ferm z norkami hodowlanymi wykryto zakażenia koronawirusem wśród zwierząt. Podjęto decyzję o przymusowym uboju co najmniej dwóch i pół miliona zwierząt.

Zasady w Danii są bardzo restrykcyjne. Duński Urząd Weterynarii i Żywności zajmuje się ubojem wszystkich zarażonych zwierząt. Hodowcy, którzy mają niezainfekowane zwierzęta na fermie w promieniu 8 kilometrów od zakażonej farmy, muszą sami je uśpić. Chodzi o zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Nie obyło się bez protestów. W piątek hodowca norek odmówił władzom wejścia na jego farmę. Ci byli zmuszeni wejść siłą, przecinając kłódkę. Administracja powiedziała, że poszkodowani z niezainfekowanymi norkami otrzymają 100 proc. rekompensaty za ich utratę. Hodowcy z zainfekowanymi zwierzętami dostaną mniej.

Koronawirus w Danii

Pandemia koronawirusa w Danii przybrała ostatnimi czasy na sile. W niespełna 6-milionowym państwie 10 października odnotowano 444 zakażenia. Od początku pandemii koronawirusem zakaziło się prawie 33 tysiące Duńczyków, z czego 671 z nich zmarło.

Zobacz także: Protest uczniowski w całej Polsce. Młodzi mówią rządzącym "dość"
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić