Zawody w zabijaniu. Zastrzelili niemal 400 kotów

W Nowej Zelandii zorganizowano kontrowersyjny konkurs, który doprowadził do śmierci ponad 370 dzikich kotów. Jeden z uczestników zabił aż 65 zwierząt, za co otrzymał nagrodę pieniężną. Do ich zabijania używano karabinów.

Zawody w zabijaniu. Zastrzelili niemal 400 kotówW Nowej Zelandii zabito ponad 370 dzikich kotów
Źródło zdjęć: © Facebook | The North Canterbury Hunting Competition
Malwina Witkowska
301

Dla mieszkańców Nowej Zelandii ochrona rodzimych gatunków jest priorytetem. Jednak metody stosowane w tym celu budzą niemałe kontrowersje. Przykładem tego jest zorganizowany pod koniec czerwca "konkurs". Organizatorzy wydarzenia zachęcali uczestników, w tym dzieci, do łapania i zabijania zdziczałych kotów.

Jak się okazało, zwierzęta były chwytane w specjalne klatki, a następnie uśmiercane strzałem z broni kalibru 22 mm. Zdjęcia pokazujące stosy ciał różnych zwierząt, w tym zdziczałych kotów, opublikowano na profilu The North Canterbury Hunting Competition.

Obrońcy praw zwierząt są oburzeni takimi praktykami. Argumentują, że istnieją bardziej humanitarne i skuteczne metody kontrolowania populacji zdziczałych kotów, które nie narażają na cierpienie zwierząt ani nie promują przemocy wobec żywych stworzeń jako formy zabawy wśród młodszych uczestników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Para ukradła seniorowi rower. Wszystko nagrały kamery pod szpitalem

Strzelali do kotów

Podczas kontrowersyjnego konkursu łowieckiego w Nowej Zelandii zginęło ponad 370 dzikich kotów. Uczestnicy, w tym zarówno dorośli, jak i dzieci, rywalizowali o nagrody za największą liczbę zabitych zwierząt. Jeden z uczestników zabił aż 65 kotów, co zapewniło mu główną nagrodę pieniężną w wysokości 500 dolarów nowozelandzkich, czyli około 1,2 tys. zł.

Wielu mieszkańców obawiało się, że zarówno dzieci, jak i dorośli nie są w stanie odróżnić dzikiego kota od zagubionego lub wracającego do domu.

Nowa Zelandia "walczy" z kotami

W ostatnich łowieckich zawodach, które odbyły się niedawno w Nowej Zelandii, wzięło udział ponad 1500 osób. Z tego 440 stanowiły nieletnie osoby. Za każdym razem ich organizacja budzi coraz większe oburzenie w społeczeństwie.

Według mieszkańców Nowej Zelandii, dzikie koty są szczególnie niebezpieczne dla lokalnych gatunków ptaków, których populacje gwałtownie maleją z powodu ich drapieżnictwa.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Strażnicy sprawdzili monitoring. Tego się nie spodziewali "Zaskakujące kadry"
Strażnicy sprawdzili monitoring. Tego się nie spodziewali "Zaskakujące kadry"
Myślała, że ma grypę. Amputowano je wszystkie kończyny
Myślała, że ma grypę. Amputowano je wszystkie kończyny
Bałtyk wyrzucił ciało. Niemcy podali tragiczne informacje
Bałtyk wyrzucił ciało. Niemcy podali tragiczne informacje
Proces patostreamerów w Bytomiu. Znęcali się podczas transmisji
Proces patostreamerów w Bytomiu. Znęcali się podczas transmisji
Statek "floty cieni" przy kablu. Polska reaguje. Ekspert o celu Rosjan
Statek "floty cieni" przy kablu. Polska reaguje. Ekspert o celu Rosjan
"Wielokrotnie to mówiłem". Członek Dumy chce utworzyć jedno państwo
"Wielokrotnie to mówiłem". Członek Dumy chce utworzyć jedno państwo
Poszła na targowisko. Ceny truskawek. "To dość dziwne"
Poszła na targowisko. Ceny truskawek. "To dość dziwne"
Polski paralotniarz miał wypadek. Dramatyczne wieści z Włoch
Polski paralotniarz miał wypadek. Dramatyczne wieści z Włoch
Rozmów w Watykanie nie będzie. Ławrow wskazuje "to nieeleganckie"
Rozmów w Watykanie nie będzie. Ławrow wskazuje "to nieeleganckie"
Cztery replantacje w jedną noc. "To pierwszy taki przypadek"
Cztery replantacje w jedną noc. "To pierwszy taki przypadek"
Polacy uwielbiają ten kraj. Są nowe ograniczenia
Polacy uwielbiają ten kraj. Są nowe ograniczenia
Podtruwała współpracowników. Dostała pracę w szpitalu
Podtruwała współpracowników. Dostała pracę w szpitalu