Zbadali niemiecką część Bałtyku. "Uwalniają się szkodliwe substancje"
Na dnie Bałtyku i Morza Północnego spoczywa 1,6 mln ton amunicji z czasów II wojny światowej - podaje niemiecki Bild. Eksperci ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem dla środowiska.
Na dnie Bałtyku i Morza Północnego od 80 lat zalega ogromna ilość amunicji z czasów II wojny światowej. Eksperci alarmują, że stopień korozji jest już tak zaawansowany, że toksyczne substancje, między innymi trotyl (TNT), zaczynają się uwalniać do wody.
Rosnące zagrożenie dla ekosystemu
Katja Matthes dyrektor Centrum Badań Oceanicznych Helmholtza w Kilonii podkreśla, że sytuacja jest poważna. - Amunicja rdzewieje coraz bardziej, a szkodliwe substancje uwalniają się - mówi Matthes. W próbkach wody wykryto już obecność TNT i innych szkodliwych substancji.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Według danych Federalnego Urzędu Ochrony Środowiska, TNT i jego metabolity są toksyczne, mogą powodować raka i mutacje genetyczne. W muszlach i rybach z południowo-zachodniej części Bałtyku wykryto już chemikalia, co stanowi zagrożenie dla łańcucha pokarmowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Geolog Jens Greinert ostrzega, że cała niemiecka część Bałtyku jest zanieczyszczona amunicją. W rejonie Kolberger Heide, zaledwie kilka kilometrów od Kilonii i wybrzeża istnieją całe obszary składowania granatów, bomb, min i nabojów przez aliantów. Aby ocenić stan i rodzaj amunicji, planowane jest użycie autonomicznego robota nurkowego "Greyshark".
- Ta stara amunicja z II wojny światowej jest zagrożeniem, że stanie się jednym z największych źródeł zanieczyszczeń w naszych oceanach – powiedział minister środowiska Szlezwiku-Holsztynu Tobias Goldschmidt (Partia Zielonych)
Rządowe wsparcie finansowe
Rząd niemiecki przeznaczył 100 mln euro na natychmiastowe działania. W zeszłym roku rozpoczęto pilotowe usuwanie amunicji z Zatoki Lubeckiej, a kolejne operacje planowane są w rejonie Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Geolog Greinert przewiduje, że do 2040 r. niemieckie wody Bałtyku mogą być wolne od amunicji, jeśli zapewnione zostaną odpowiednie fundusze.