"Zdjęcie jest autentyczne". Taki widok na Podlasiu
W Nadleśnictwie Czarna Białostocka fotopułapka zarejestrowała niezwykłe ujęcie. Widać na nim leżącego na ziemi niedźwiedzia, który nie jest szczególnie częstym gościem w tych stronach.
W nocy ze środy na czwartek w Nadleśnictwie Czarna Białostocka pojawił się niespodziewany gość, którego uwieczniła jedna z fotopułapek. Na zamieszczonym w mediach społecznościowych kadrze widać sporych rozmiarów niedźwiedzia wylegującego się na ziemi.
Zdjęcie pochodzi z fotopułapki i jest jak najbardziej autentyczne. Na miejscu sprawdziliśmy jaka była długość leżącego niedźwiedzia i wyszło nam 2 metry bez łap - napisali leśnicy we wspomnianym poście.
Leśnicy wskazują, że uchwycony na zdjęciu niedźwiedź to prawdopodobnie ten sam osobnik, na którego trop natrafiono w Puszczy Augustowskiej. Wiele wskazuje na to, że tam "pojawił się z terenu Litwy lub Białorusi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudelek pomaga pupilom! Zachęcamy do adopcji Celestyniaków!
Nasze lasy i prowadzona przez leśników gospodarka leśna sprzyja różnorodności co widać na załączonym zdjęciu - dodano w dalszej częśći wpisu.
Internauci podzieleni
Obecność niedźwiedzia wywołał mieszane reakcje u internautów. Nie brakowało głosów zachwytu obecnością niedźwiedzia. "Wspaniała wiadomość. Jakby jeszcze rodzinę przyprowadził to by było dopiero pięknie!" - czytamy w jednym z komentarzy. Jeden z internautów wskazywał, że prawdopodobnie trafił na ślad obecności niedźwiedzia, jakim były "połamane gałęzie". Byli też i tacy, którzy otwarcie wyrażali swoje niezadowolenie. "Nie tylko wilki się rozpanoszyły teraz jeszcze niedźwiedzie u nas????" - dopytywała internautka.
Niedźwiedzie co do zasady nie są zainteresowane człowiekiem. Zwierzę może zaatakować, jeśli poczuje się zagrożone lub sprowokowane. Na atak jesteśmy narażeni także wtedy, gdy znajdziemy się między matką a jej młodym. Jak się zachować, kiedy natkniemy się na tego drapieżnika?
Pod żadnym pozorem nie zrywajmy się do ucieczki, to może bowiem sprowokować zwierzę do ataku. Nie wykonujmy żadnych gwałtownych ruchów, możemy spróbować powoli wycofywać się do tyłu. W przypadku ataku należy położyć się na brzuchu, chroniąc głowę i narządy wewnętrzne. Pozostańmy nieruchomo, dzięki temu niedźwiedź uzna nas za obiekt, który w żaden sposób mu nie zagraża i w końcu odejdzie.