Zdjęcie z Bieszczad. To się stało w biały dzień. Trudno uwierzyć

Niecodzienny widok zastali kierowcy w Bieszczadach. Środkiem drogi, w amoku pędził przerażony jeleń. "W obliczu zagrożenia życia nie obowiązują żadne ograniczenia prędkości" - komentuje Nadleśnictwo Cisna. Czego tak bardzo wystraszyło się zwierzę? Odpowiedź, szczególnie w biały dzień, zaskakuje.

Leśnicy pokazali zdjęcieLeśnicy pokazali zdjęcie
Źródło zdjęć: © Facebook | Lasy państwowe

Niecodzienna scena uwieczniona na zdjęciu przed kierowcę wydarzyła się w weekend na terenie leśnictwa Habkowce przy wjeździe do Cisnej od strony Leska. Nie zważając na mijające go samochody, dorodny jeleń gnał środkiem drogi. Komentujący fotografię internauci prześmiewczo snują rozważania czy uciekające zwierzę nie przekroczyło dozwolonej prędkości, inni zwracają jednak uwagę na przyczynę jego ucieczki.

Okazuje się, że jeleń wbiegł na drogę próbując ratować swoje życie. Ryzyko śmierci pod kołami samochodów wśród ludzi było dla niego mniejsze niż grożący mu bezpośrednio atak drapieżnika. Wystraszony jeleń wybiegł z leśnego gąszczu wprost na asfalt uciekając przed goniącym go wilkiem. Niesamowity widok uchwycił aparat fotograficzny jednego z kierowców.

Prawa natury uchwycone przez obiektyw, choć przyznam że lata wstecz tego typu widoki były zarezerwowane dla bardziej zacisznych miejsc aniżeli drogi publiczne czy sąsiedztwa domów - pisze jeden z komentujących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeleń w ostatniej chwili wtargnął na drogę. Zaskakujące nagranie kierowcy z Anglii

- Niestety takich akcji będzie coraz więcej. W lesie ciągły ruch, jak nie grzybiarz, to myśliwi, spacerowicze no i największy szkodnik lasów to pilarze sterowani przez "górę" wycinający praktycznie wszystko. Zwierzęta żyją w ciągłym strachu i przemieszczają się w bardziej ciche ostoje, które są im zabierane. O wypadek wtedy nie trudno - zauważa kolejny.

W obliczu zagrożenia życia nie obowiązują żadne ograniczenia prędkości - podkreślają zaś sami leśnicy z Cisnej, publikując zdjęcie.

Pod zdjęciem nie brakuje głosów internautów, dla których widok wilka w biały dzień jest przerażający. "Boimy się wilka, ale one jeszcze bardziej boją się nas. I mają powody" - mówi Adam Wajrak, przyrodnik, miłośnik Puszczy Białowieskiej i autor książki "Wilki".

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę