Zełenski ma radę dla Trumpa. Miarka się przebrała?
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nazwał Władimira Putina geniuszem. Wysnuł również tezę, że Ukraina mogła uniknąć rosyjskiej inwazji. Wołodymyr Zełenski uważa, iż multimilioner patrzy na trwającą wojnę oraz przebieg konfliktu przez różowe okulary.
Zełenski ma radę dla Trumpa. Miarka się przebrała
Szeroko komentowane słowa o Donaldzie Trumpie padły z ust Wołodymyra Zełenskiego w wywiadzie dla prezentera telewizji CNN Fareeda Zakarii. - Myślę, że miał wystarczająco dużo czasu, aby zrozumieć, kim jest Putin. Myślę, że zajmował tak wysokie stanowisko, że nie mógł nie zrozumieć, kto jest "cennym przeciwnikiem twojego ludu". (...) Trzeba zrozumieć, kim jest prezydent Rosji, czego chce i jak do tego dochodzi – powiedział prezydent Ukrainy.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Rada Zełenskiego dla Trumpa. "Wojna nie ma dystansu"
Wołodymyr Zełenski wyraził również zdziwienie, iż nawet po inwazji na Ukrainę na pełną skalę Donald Trump zdecydował się nazwać Władimira Putina geniuszem. Prezydent Ukrainy poradził, jak były przywódca USA powinien interpretować aktualne wydarzenia.
Wydaje mi się, że powinien patrzeć na to wszystko z punktu widzenia zagrożenia nie tylko dla Ukrainy. Może jesteśmy dla niego wystarczająco daleko, ale wojna nie ma dystansu. Myślę, że musi spojrzeć na tę sytuację, powiedzmy, bez różowych okularów. Nie wiem, może potrzebował tego do swojej polityki wewnętrznej, żeby pokazać, iż jest gotowy do porozumienia z prezydentem Rosji - dodał Zełenski.
Jak przypomina "Ukraińska Prawda" przy okazji analizy kontrowersyjnych wypowiedzi Donalda Trumpa, były prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił już zamiar wzięcia udziału w wyborach w 2024 roku, by wrócić na utracone stanowisko.
Amerykański polityk stwierdził niedawno, że Ukraina uniknęłaby inwazji na pełną skalę, gdyby uznała Krym za rosyjski oraz otwarcie odmówiła przystąpienia do NATO. Warto przypomnieć, że pod koniec lutego Donald Trump potępił rosyjską agresję i przyznał, iż modli się za cierpiących Ukraińców.
