5-latka wezwała pogotowie do mamy. Nagranie ze 112 wzrusza do łez

Gdy mama zemdlała w łazience, 5-letnia Lena łapała za jej telefon i bezbłędnie wykręciła numer 112 zgłaszając zdarzenie i prosząc dyspozytorkę o pomoc. Nagranie rozmowy z rezolutną dziewczynką jest hitem internetu i wyciska łzy wzruszenia.

5-letnia dziewczynka wezwała karetkę pogotowia5-letnia dziewczynka wezwała karetkę pogotowia
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Tego typu zgłoszenia nawet na osobach od dawna pracujących w dyspozytorni numeru alarmowego 112 robią wrażenie i na długo pozostają w pamięci.

Gdy w słuchawce po drugiej stronie słychać kilkuletnie dziecko wzrasta ryzyko, że trudno w rozmowie będzie ustalić stan chorego i dokładny adres pod jaki trzeba wysłać karetkę. Jednak nie tak było tym razem, o czym informują funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Na numer alarmowy zadzwoniła 5-letni Lena, informując dyspozytorkę, że w łazience leży jej mama z malutkim dzieckiem. Dziewczynka zeznała, że w mieszkaniu z mamą i maleństwem jest sama.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

67- latka wrzuciła kocięta w reklamówce do rzeki. Uratowała je przypadkiem przechodząca kobieta

A pani do nas przyjedzie? - pyta dziecięcym głosikiem rezolutna dziewczynka we wzruszającym nagraniu rozmowy telefonicznej, która obiegła sieć.

Całą rozmowę na swoich stronach udostępnili policjanci nie kryjąc pochwał dla małej bohaterki.

Okazało się, że mama dziewczynki straciła przytomność, a dziewczynka zachowując zimną krew wiedziała, jak się zachować. Znalazła mamy telefon, wybrała numer alarmowy i wezwała do niej pomoc. Dziewczynka bardzo rzeczowo odpowiadała na zadawane przez dyspozytorkę nr 112 pytania, zaznaczając cały czas, że w domu jest jeszcze malutkie dziecko - opisują policjanci.
Dziewczynka doskonale znała adres pod jakim się znajduje, starając się jak najwyraźniej go wymówić. Podała również swoje dane, co pozwoliło na szybkie skierowanie odpowiedniej pomocy - czytamy dalej.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali nieprzytomną kobietę leżącą na ziemi w łazience, która odzyskała świadomość dopiero po pomocy udzielonej przez ratowników medycznych, których wezwała jej córeczka.

Mała Lenka stanęła na wysokości zadania ratując swojej mamie życie, a postawa rodziców, którzy nauczyli ją jak zachować się w takiej sytuacji jest wzorem do naśladowania dla wszystkich dorosłych - komentują funkcjonariusze policji.

Nagranie można odsłuchać TU.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"