Bogata Rosjanka robiła to na oczach milionów. Pękniecie ze śmiechu

Marka Chanel była jednym z pierwszych gigantów high fashion, który po rosyjskiej inwazji "zamknął" się na klientów z tego kraju. W akcie protestu bogate Rosjanki niszczyły torebki tej marki na oczach milionów osób w internecie. Pół roku później już chyba jednak zapomniały o całej sprawie...

Victoria BonjaVictoria Bonja
Źródło zdjęć: © Instagram
Karolina Sobocińska

W marcu br. Rosja brutalnie zaatakowała Ukrainę, co rozpoczęło krwawą wojnę, trwającą po dziś dzień. Wtedy z Rosji zaczęło wycofywać się wiele marek - nikt nie chciał być kojarzony z agresorem.

Podobnie postąpiły butiki modowe, nawet takich gigantów jak Chanel. Bogate Rosjanki, chcące zakupić produkt tej marki za granicą były zobowiązane do wypełniania specjalnych dokumentów potwierdzających, że nie będą się z nimi pokazywać w ojczyźnie.

Wściekłe protestowały w internecie. Na oczach milionów internautów niszczyły torebki - cięły nożyczkami, rzucały nimi i wyrzucały do kosza zarzekając się, że nie będą kupować nic w butiku, w którym ich "nie szanują".

Skoro Chanel nie szanuje swoich klientów, to dlaczego my mamy szanować Chanel? – mówiła wówczas w swoim filmie na Instagramie modelka Victoria Bonja.

Kilka dni później modelka wydała oświadczenie wideo na swoim Instagramie, w którym narzekała na to, że "moda stała się polityczna". Jej zdaniem rosyjskie konsumentki "były dyskryminowane wyłącznie ze względu na swoją narodowość".

Influencerka deklarowała, że "wystawi na aukcje wszystkie swoje dobra Chanel". Apelowała też, by "wszystkie kobiety na świecie" wspierały ją w jej działaniach.

Pół roku później

Wojna co prawda nadal trwa, jednak wygląda na to, że bogaczki długo nie wytrzymały bez ekskluzywnych dodatków.

Tak było z Bonją. Na jednym ze zdjęć z początku września, kobieta pozuje z torebką marki Channel. W dodatku łudząco podobną do tej, którą w kwietniu zniszczyła.

Powstała z martwych? – dopytywali ironicznie użytkownicy Instagrama.

Influencerka nie ustosunkowała się do tych komentarzy. Sklepy Chanel wciąż pozostają zamknięte w Rosji.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył