aktualizacja 

Ksiądz zrzucił sutannę dla swojej uczennicy. "Zaczęło się niewinnie"

498

Były już ksiądz Maciej poznał swoją przyszłą żonę 7 lat temu w szkole. On był nauczycielem, ona uczennicą w klasie maturalnej. To dla niej porzucił sutannę. O tym, jak wyglądały początki znajomości oraz ich związek obecnie, chętnie opowiada obserwatorom w mediach społecznościowych.

Ksiądz zrzucił sutannę dla swojej uczennicy. "Zaczęło się niewinnie"
Były ksiądz porzucił sutannę dla uczennicy. (@bylem_ksiedzem, Instagram)

Były ksiądz Maciej jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Tylko na Instagramie jego profil śledzi niemal 25 tys. internautów. Były duchowny szczegółowo opisuje, jak doszło do tego, że dla swojej uczennicy, w której się zakochał, porzucił sutannę. Taką decyzję podjął już ponad 4 lata temu.

Dokładnie 4 lata i 5 miesięcy minęło odkąd postanowiłem w inny sposób realizować swoje życie niż ksiądz. To moje życie i mój wybór. I dokładnie tyle minęło czasu, odkąd ponownie wszedłem do tego Kościoła, gdzie po raz ostatni byłem wikarym - zwierza się były ksiądz w jednym z postów.

Były ksiądz poznał swoją ukochaną w szkole

W jednym z nagrań na TikToku były ksiądz opowiedział także, jak poznał swoją partnerkę. "Uczyłem w szkole, w liceum, w tamtym czasie miałem same klasy maturalne i w jednej z tych klas była Karolina. Zaczęło się tak bardzo niewinnie. Ona była taką osobą, która przykuwała uwagę - była bardzo sympatyczna, miła, wesoła, zabawna. I gdzieś, od słowa do słowa, zaczęło się pisanie na messengerze. Później okazało się, że zaiskrzyło między nami - opowiada były duchowny.

Karolina i Maciej razem wychowują synka. "10 lat temu leżałem krzyżem w katedrze, a teraz brałem udział w występach mojego synka w żłobku z okazji dnia mamy i taty. Szczerze? Nie żałuję, bo teraz wiem, co to szczęście - wyznał były ksiądz pod jednym z opublikowanych zdjęć.

"Obłuda wśród księży". Były ksiądz podał powody

Maciej zdradził także prawdziwe powody odejścia z kapłaństwa. Były duchowny nie owija w bawełnę.

Opisywałem wam już, jakie były moje główne powody odejścia z kapłaństwa, że samotność, rozczarowanie, obłuda wśród księży, ale także i chęć posiadania rodziny. Dziś chcę wam przedstawić konkretnie, na czym to rozczarowanie polegało, a przypomnę, że nawet jeślibym nie poznał Karoli to te właśnie czynniki, które za chwilę opiszę byłyby głównym powodem, dla których bym i tak odszedł - wyznał na Instagramie były ksiądz.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Maciej nie ukrywa, że początki znajomości z Karoliną nie należały do najprostszych. Para musiała się początkowo ukrywać.

Od momentu, kiedy odszedłem, zaczęliśmy z Karola stopniowo nadrabiać życie towarzyskie, bo wcześniej, wiadomo, było tylko ukrywanie, spotkania pod osłoną nocy, więc jakoś trzeba było ten czas nadrobić. Chciałem Karoli wynagrodzić to czekanie i brak takiej swobody, odkąd mnie poznała. Byłem jej bardzo wdzięczny, że wykazała się naprawdę dużą cierpliwością i zaufaniem, że wierzyła w to wszystko, co jej mówiłem i po prostu czekała. To sprawiło, że ja jeszcze bardziej ją pokochałem. Trudno mi było w to uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście w postaci Karoli - relacjonuje.
Zobacz także: Nowe regulacje w Kościele. Czego brakuje w dokumencie Jędraszewskiego?
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić