Spojrzała na obraz z elektronicznej niani i zamarła. To nie było jej dziecko

20

Nie ma właściwie domu, czy mieszkania, w którym rodzice nie korzystaliby z elektronicznej niani. Dzięki niej mogą oni przejść do innego pomieszczenia i na spokojnie np. obejrzeć telewizję. Jednak elektronika bywa zawodna. Przekonała się o tym Ashley, która przebywała poza domem, kiedy dostała zdjęcie z pokoju swojego dziecka. Kobieta była w szoku.

Spojrzała na obraz z elektronicznej niani i zamarła. To nie było jej dziecko
Zdjęcie przesłane przez nianię elektroniczną przeraziło kobietę (YouTube)

Ashley była przekonana, że na zdjęciu nie jest jej dziecko. Zamieściła fotografię w Internecie i spytała internautów, co o tym sądzą. Ona sama w momencie, kiedy wykonano zdjęcie, była z całą rodziną w restauracji.

Cała moja rodzina była ze mną. W domu nie powinno nikogo być. To wyraźnie twarz… i to nie jest moje dziecko. Nie mam pojęcia, kto to jest - powiedziała Ashley w nagraniu na TikToku.

Internauci komentowali, że albo niania została przez kogoś zhakowana, albo też przechwyciła obraz z innej elektronicznej niani. Pojawiło się też kilka głosów osób, które zaproponowały, żeby Ashley sprowadziła do swojego domu medium, które przyjrzy się jego energii. Kobieta sprawdziła także przeszłość domu, w którym mieszka z rodziną. Nic jednak podejrzanego nie znalazła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Elektroniczna niania Philips Avent

Miliony osób przerażonych nagraniem

Nagranie Ashley stało się viralem, obejrzało je ponad 4 mln osób. Sama kobieta zastanawiała się dlaczego zdjęcie jest rozmazane, podczas gdy inne (także nocne ujęcia) nie są. Nie mogła także odtworzyć nagrania z kamery, widziała jedynie zdjęcie.

Na twoim miejscu nie wracałabym do domu - stwierdziła Kerri
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Zadzwoń po policję i nie wracaj do domu - poradziła Tessa.

Ashley zwróciła uwagę na to, że jej zdaniem policja nie miałaby co zrobić w tak osobliwym przypadku.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Jej historia do tego stopnia rozeszła się po sieci, że kolejne nagrania na kanale Ashley również nawiązują do tego nietypowego zdarzenia. Wśród nich jest film, na którym widać nagranie z sypialni dziecka (ponownie wykonane przez elektroniczną nianię), gdzie następuje swego rodzaju "przesunięcie" bliżej nieokreślonego przedmiotu, który wygląda jak biała chusteczka i sunie bezwiednie przez fragment ekranu. Wielu internautów także tutaj zawyrokowało, że jest to efekt zjawiska paranormalnego. Jednak zdaniem niektórych były to po prostu pyłki kurzu, które poruszył ruch powietrza.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić