aktualizacja 

Poważne zarzuty wobec Jeffa Bezosa. Była gosposia nie mogła już milczeć

53

Jeff Bezos został oskarżony o dyskryminację rasową. Pozew złożyła jego była gosposia, Mercedes Wedaa. Kobieta twierdzi, że ona i inni pracownicy, musieli korzystać z toalet, do których trzeba było się dostać przez okno w pralni.

Poważne zarzuty wobec Jeffa Bezosa. Była gosposia nie mogła już milczeć
Gosposia, która pozwała Bezosa, pracowała w jego domu od 2019 roku (Wikimedia Commons, Seattle City Council)

Mercedes dodaje, że do toalety trzeba było iść naokoło, gdyż miliarder nie pozwalał przechodzić przez dom w innych celach, jak wykonywaniu prac porządkowych, takich jak sprzątanie, układanie itp. Weeda w rezydencji Bezosa w Seattle pracowała przez trzy lata. Jak sama mówi, jej zdaniem ona i inni latynoscy pracownicy byli gorzej traktowani, niż biały personel. Dodaje też, że kierownik personelu "stał się agresywny i obraźliwy" wobec niej, a odnosił się "z szacunkiem i uprzejmością" do białego personelu.

Przez około 18 miesięcy, aby skorzystać z łazienki, powódka i inne gospodynie musiały wychodzić przez okno pralni na zewnątrz. Następnie biegły ścieżką do pomieszczenia mechanicznego, przez pomieszczenie mechaniczne i na dół do łazienki - czytamy w pozwie, którego fragmenty opublikował blog Geekwire z Seattle.

Wedaa pracę w rezydencji Bezosa zaczęła w 2019 roku. Dzisiaj twierdzi, że ona i inne osoby pracowały regularnie przez 10 - 14 godzin, bez przerwy na posiłek czy odpoczynek. Do tego pracownicy nie mieli wydzielonego pokoju socjalnego, przez co posiłki musieli jeść w pralni.

Prawnicy: to absurd!

Adwokat Jeffa Bezosa zaprzeczył wszystkim roszczeniom i stwierdził, że zarzuty odnośnie dyskryminacji ze względu na rasę, są absurdem.

Na liście pozwanych, oprócz Bezosa, znalazły się firmy administracyjne, które zarządzają jego dobytkiem - Zefarm i Northwestern.

Zbadaliśmy roszczenia i są one bezpodstawne. Wedaa zarabiała ponad sześć cyfr rocznie i była główną gospodynią. Odpowiadała za własne godziny przerw i posiłków, a dla niej i innych pracowników było dostępnych kilka łazienek i pomieszczeń socjalnych. Dowody wykażą, że Wedaa została zwolniona ze względu na wydajność.
Biorąc pod uwagę ich pochodzenie, sugestia, że ​​Bezos, Sanchez lub Northwestern LLC dyskryminowali Wedaę ze względu na jej rasę lub pochodzenie narodowe, jest absurdalna - mówi Harry Korrel, prawnik Jeffa Bezosa.

Adwokat podkreślił, że kobiecie oferowano 9 mln usd, a ona odmówiła i złożyła pozew w sądzie.

Sceny, jak z filmu

Sytuacje, które opisuje Mercedes Wedaa, przywołują na myśl takie filmy, jak "Służące" czy "Ukryte Działania". Oba opowiadają o społeczności afroamerykańskiej w latach 50. i 60. XX w. W pierwszym tytułowym służącym odmawiano korzystania z toalet, z których korzystali właściciele domów, w jakich pracowały. W drugim obrazie pracujące dla NASA czarnoskóre kobiety musiały korzystać z toalet dla osób "kolorowych", które znajdowały się daleko od ich miejsc pracy, przez co traciły cenny czas.

Problem w tym, że oba filmy opisują sytuacje sprzed 60-70 lat. Tymczasem, według powódki, Jeff Bezos miał sięgać po takie rozwiązania w XXI wieku, kiedy segregacja rasowa jest nie tylko nie uznawana, ale wręcz piętnowana.

Zobacz także: Były szef Amazona wspiera badania nad nieśmiertelnością. Ekspert: ''to przyszłościowe postępowania''
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić