Uległ jej dubajski milioner. Pokazała, co z tego ma
Linda Andrade pokazuje w sieci, jak wygląda jej życie u boku milionera z Dubaju. Obecnie jada posiłki w najlepszych restauracjach, jeździ drogimi samochodami i chodzi na zakupy do salonów znanych projektantów. Nie ukrywa, że mierzy się z hejterami.
Żona jednego z dubajskich milionerów podkreśla, że zanim zgodziła się na ślub, przedstawiła listę wymagań. Teraz jej życie opływa w luksusy - w swojej garderobie posiada ubrania, biżuterię i dodatki z najwyższej półki.
Jeździ samochodem, którego karoseria została wykonana z 24-karatowego złota. Hejterom jednak nie imponuje. Krytycy uważają, że wcale nie jest szczęśliwa.
"Rzeczy, o które prosiłam, kiedy wychodziłam za mąż"
Linda nagrywa sporo materiałów na TikToka. W jednym z nagrań opowiedziała, jaki warunek postawiła dubajskiemu milionerowi, zanim powiedziała mu "tak". Był to stały dostęp do pieniędzy mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile Małgorzata Tomaszewska wydaje na loty do Dubaju? "Zbieram punkty"
Dzięki temu jej szafa pęka w szwach od bogato zdobionych sukni balowych i projektów od znanych domów mody. "Mam szafę wartą milion dolarów" - ujawnia na TikToku, pokazując przy tym złoty naszyjnik i pasującą do niego bransoletkę.
Nie ukrywa też, że posiada najwyższej klasy pozłacane Lamborghini, a także "tanią" Teslę do szybkich przejażdżek po mieście. Wraz z mężem są też właścicielami trzech rezydencji - każda oczywiście wyposażona w najdroższe meble. Kobieta, niczym prawdziwa gwiazda filmowa, nigdzie nie rusza się bez ochroniarza.
To wciąż za mało - stwierdziła, wprawiając internautów w osłupienie.
"Czego chcesz więcej?!"
Użytkownicy TikToka nie kryją irytacji zachowaniem Lindy. Nie mogą pojąć, czego jeszcze oczekuje od życia, skoro ma wszystko.
Czego chcesz więcej?! Jego duszy?
Inni zauważyli, że życie tiktokerki jest na pokaz, a w rzeczywistości może jej brakować prawdziwego uczucia.