Ciągle pytają, jak to możliwe. Trudno im uwierzyć, że ma ponad 70 lat

Vera Wang to jedna z najbardziej popularnych projektantek mody na świecie. Szczególnie upodobała sobie modę ślubną. Panny młode z całego świata dosłownie biją się o projekty jej sukien, które niekiedy wcale nie są białe.

73-letnia projektantka, zanim zajęła się na poważnie projektowaniem, była łyżwiarką figurową. Miała do tego idealne predyspozycje - była szczupła i drobna.

Czytaj też: Oceniła Roxie Węgiel. Padły mocne słowa

A dziś, mimo, jak to się dziś mówi, "vintage wieku", wciąż trudno uwierzyć, że ma tyle lat, ile ma. Wszyscy chcą znać sekret jej młodzieńczego wyglądu.

A wszystko zaczęło się od pandemii COVID-19. Wtedy Vera zmuszona była do siedzenia w swoim domu w Miami razem ze współpracownikami.

Ciągle namawiali mnie, żebym weszła na bieżnię. Ja jednak byłam zbyt zajęta oglądaniem CNN - opowiadała "NY Post" Wang.

Czytaj też: Mikołaj Roznerski wprost. Zabrali mu połowę pensji

Kiedy postanowiła zmusić się do aktywności na bieżni, jeden z jej współpracowników zaproponował sprzedaż ślubnych spinek do włosów. Chciał zobaczyć, jak wyglądają, więc zaproponował szefowej, by wpięła je sobie we włosy.

Ubrana była wówczas w sportowy strój - białe szorty i pomarańczowo-czarny top Palm Angels. Mężczyzna zrobił jej zdjęcie, które gdy tylko trafiło na Instagram, momentalnie stało się wiralem.

Ludzie dosłownie non-stop pytają ją, co robi, by zachować sylwetkę nastolatki. Nie inaczej było na gali Oscarów, na której niedawno się pojawiła. Dziennikarze nie odpuszczali.

Czytaj też: Przepadli na 20 lat. Powrócili, a 30- i 40-letnie panie są zachwycone

Praca, sen, koktajl z wódką, mało słońca - odpowiadała za każdym razem Vera, podkreślając, że nie rozumie szału, związanego z jej młodzieńczym wyglądem.

Czytaj też: Katarzyna Dowbor zszokowana. "Łez było bardzo dużo"

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl