Baby| 

Dziennikarz ostro o Adele: "Obrzydliwie bogata, rozpieszczona primadonna"

329

Piers Morgan skomentował decyzję Adele o odwołaniu koncertów w Las Vegas w ostatnim momencie. Słynący z ciętego języka brytyjski dziennikarz stwierdził, że gwiazda jest uprzywilejowana i oderwana od rzeczywistości.

Dziennikarz ostro o Adele: "Obrzydliwie bogata, rozpieszczona primadonna"
Adele (East News)

Wielu fanów Adele z niecierpliwością wyczekiwało aż 21 stycznia artystka zacznie swoją serię weekendowych koncertów w Las Vegas. Gwiazda miała otrzymać też rekordową gażę - aż 500 tysięcy funtów za jeden występ. Niestety rezydentura w "mieście grzechu" nie doszła do skutku, o czym zalana łzami wokalistka poinformowała chwilę przed planowanym rozpoczęciem koncertów. Fani z całego świata zdążyli już przyjechać do Vegas i nie kryli rozczarowania nagłą decyzją idolki.

Bardzo was przepraszam, ale mój program nie jest gotowy. Próbowaliśmy dosłownie wszystkiego, aby zdążyć, ale opóźnienia w dostawach i COVID-19 zniszczyły nasze plany. Połowa mojego zespołu zaraziła się koronawirusem i nadal choruje. Przygotowanie show okazało się nieosiągalne, a nie mogę pokazać wam tego, co jak dotąd udało się zorganizować. Jestem potwornie zmęczona - wyznała na Instagramie zrozpaczona Adele.

Zobacz także: Największe metamorfozy gwiazd

Zachowanie piosenkarki w ostrych słowach skomentował Piers Morgan. Były prowadzący Good Morning Britain i jeden z największych krytyków Megan Markle, popełnił felieton dla magazynu The Sun, w którym zarzucił piosenkarce oderwanie od rzeczywistości.

Ludzie wierzyli w nią, bo była zwyczajną dziewczyną z klasy robotniczej, która traktowała ich jak równych sobie. A teraz przekształciła się w kolejną obrzydliwie bogatą, rozpieszczoną, uprzywilejowaną primadonnę, która nie widzi niczego złego w odwołaniu serii koncertów w ostatniej chwili, tylko dlatego, że nie dostała wszystkiego, czego zażądała. Ostatni raz była widziana kilka tygodni temu w brytyjskiej telewizji, gdy słuchała przyprawiających o mdłości komplementów celebrytów, potwierdziła, że jej wybujałe ego wypisuje czeki, których fani nigdy nie zdołają spieniężyć. Prawdę mówiąc, uważam, że to hańba - stwierdził.

Morgan przypomniał też, że wielu artystów mierzyło się z większymi problemami niż brak wymarzonej scenografii na koncercie.

Skoro Freddie Mercury mógł ukończyć album, gdy dosłownie umierał, myślę, że Adele była w stanie odnaleźć wewnętrzną siłę, by przytulić 500 tys. funtów za noc i zaśpiewać kilka piosenek, mimo że scenografia nie była idealna. Żadne łzy i lamenty nie zmienią tego rozczarowującego faktu - dodał Morgan.

Zgadzacie się z nim?

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić