Jakimowicz wziął udział w parkingowej sprzeczce. Nieznajomy mu wygarnął

70

Jarosław Jakimowicz radośnie "pochwalił się" na Instagramie, co usłyszał od nieznajomego, z którym wdał się w ostrzejszą wymianę zdań. Mężczyzna wprost powiedział, co sądzi o zachowaniu prezentera z TVP. Ten, zamiast się obrazić, ucieszył się z... ciekawego porównania.

Jakimowicz wziął udział w parkingowej sprzeczce. Nieznajomy mu wygarnął
Jakimowicz wdał się w sprzeczkę na parkingu? (AKPA)

Jarosław Jakimowicz, kontrowersyjny prezenter, będący nową gwiazdą TVP, pochwalił się internautom o pewnej sytuacji, jaka spotkała go na parkingu. Jak wynika z kontekstu - mocno niezadowolony z zachowania Jakimowicza 45-letni nieznajomy gorzko powiedział mu "co o nim myśli".

Dzisiaj po programie "W KONTRZE", wychodząc ze studia, na parkingu samochodowym wdałem się w sprzeczkę z około 45-letnim, miłym panem. Nie spodobało mu się, gdzie zaparkowałem, lub Pan chciał mi dokuczyć - opowiada Jakimowicz.

Po czym kontynuuje.

Mówi mi tak: JAK JUŻ SIĘ ROBISZ NA LIMAHLA, TO MYŚLISZ, ŻE TAKI WAŻNY JESTEŚ? - napisał Jakimowicz (pisownia oryginalna).

Choć komentarz był wyraźnym wbiciem szpileczki w prezentera, uczynionym przez wyraźnie zdenerwowanego 45-latka, adresat obelgi ucieszył się na porównanie do "Limahla" i zignorował całą resztę przekazu. Podziękował też nieznajomemu.

Mega mi się to spodobało. Dziękuję - podkreślił prezenter TVP.

Komentarze internautów

Zachowanie Jakimowicza dla części internautów było niezrozumiałe. Utożsamili się z nieznajomym, bez hamulców komentując zajście.

Pan nikt, znany z tego, że jest nieznany. Buc. Arogant - napisała jedna z obserwatorek konta na Instagramie Jarosława Jakimowicza.

Pozostali postanowili podłapać humor byłego aktora.

Trzeba było mu powiedzieć, że jesteś zagorzałym fanem! - śmieje się fanka Jakimowicza.
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić