Krystyna Pawłowicz będzie bronić naszej konstytucji

490

Krystyna Pawłowicz, niegdyś posłanka Prawa i Sprawiedliwości, jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Stanowisko piastuje od grudnia 2019 roku i właśnie ogłosiła, że martwi się o konstytucję w Polsce. Naprawdę, wyraziła bardzo poważne obawy. "Kto obroni Konstytucję?" - pyta na Twitterze. Co ją tak zmartwiło? Wynik wyborów parlamentarnych i pierwsze zapowiedzi opozycji.

Krystyna Pawłowicz będzie bronić naszej konstytucji
Krystyna Pawłowicz martwi się o to, kto obroni polską konstytucję po wyborach (Radek Pietruszka)

Krystyna Pawłowicz martwi się o to, kto obroni polską konstytucję po wyborach parlamentarnych 2023. To nie jest żart, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a od kilku lat sędzia Trybunału Konstytucyjnego, naprawdę wyraziła swoje wielkie obawy na Twitterze (znanym jako portal X). Piekło zamarzło...

"Co dalej z Polską?" - pyta w dramatycznym tonie Krystyna Pawłowicz i cytuje wywiad mecenas Sylwii Gregorczyk-Abram dla Wirtualnej Polski. Należąca do grupy Wolne Sądy prawniczka opowiedziała nam o zmianach, które trzeba wprowadzić w polskim systemie prawnym, by naprawić go po okresie rządów PiS i niekontrolowanych reform sądownictwa.

Zdaniem wielu ekspertów, te były wprowadzone wbrew przepisom obecnej konstytucji RP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Brutalna gra". Jakubiak o misji tworzenia nowego rządu: Kto da więcej, ten wygrywa

Czego zatem chce bronić Krystyna Pawłowicz? Cóż, ustaw wprowadzonych przez nią i jej kolegów, a potem pieczołowicie "pilnowanych" przez nominantów PiS w Trybunale Konstytucyjnym, w którym właśnie dlatego zasiada. W skrócie: chce bronić porządku prawnego wprowadzonego przez ostatnie osiem lat rządów. I stąd jej dramatyczny ton.

Kto obroni Konstytucję? - zastanawia się publicznie Krystyna Pawłowicz.

I ostrzega (a może już straszy?), że czeka nas unieważnianie ustaw uchwalonych przez Prawo i Sprawiedliwość, a także anulowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Co dalej będzie z Polską? Jak to się skończy dla naszego kraju? - zastanawia się była posłanka, a z jej wpisu bije przekonanie, że to jednak opozycja powoła rząd.

A przecież władze PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele zapowiadają, że to ich rząd przejmie wkrótce władzę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

- Mam nadzieję, że żadnej przyszłej władzy nie przyjdzie do głowy, by odziedziczony po PiS ustrój zachować w obecnym kształcie - mówiła Wirtualnej Polsce adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram. I wyliczała, co trzeba zmienić w przepisach, by nikt nie miał już takiej władzy nad sądami i organami ścigania, jak obecnie Zbigniew Ziobro.

Opozycja latami oskarżała PiS o psucie prawa i łamanie konstytucji. Partia władzy nie słuchała tych głosów, dziś sama zamierza bronić zmian i swojej wizji prawa w Polsce. Dwa obozy, dwie wizje, dwa spojrzenia i znów podział. To niestety nasza codzienność. Nawet prezydent Andrzej Duda nie potrafił być ponad tę plemienną walkę, takie są fakty.

Wyroki TK, dotyczące zasad ustrojowych państwa - w tym wyrok dotyczący prawa aborcyjnego - zostanie uznany za nieistniejący, pozbawiony skutków prawnych - zapowiedziała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram.

Opozycja buduje nowy rząd i szykuje się do sprzątania po rządach PiS-u, a Krystyna Pawłowicz najwyraźniej nie potrafi się z tym pogodzić. "Demokratyczny wybór Polaków trzeba uszanować" - napisała po ogłoszeniu wyniku wyborów, ale w swoim stylu opatrzyła wpis szczególnym zdjęciem. Czyżby niektórzy Polacy jej nie odpowiadali?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Teraz zamierza bronić polskiej konstytucji, choć nie wiemy, na czym ta obrona ma polegać.

Wyniki wyborów parlamentarnych 2023

Wybory z 15 października przyniosły powiew zmian na polskiej scenie politycznej. Oficjalne wyniki podane przez PKW pokazują, że wśród partii, które zasiądą w sejmie w najbliższych latach znajdują się:

  • PiS - 194 mandaty
  • KO - 157 mandatów
  • Trzecia Droga - 65 mandatów
  • Nowa Lewica - 26 mandatów
  • Konfederacja - 18 mandatów

W niedzielnych wyborach PiS uzyskał 35,38 procent wszystkich głosów, Koalicja Obywatelska zdobyła 30,7 procent głosów, a Trzecia Droga 14,4 procent. Lewica przekonała do siebie 8,61 procent wyborców, a w Sejmie znajdzie się również Konfederacja, która uzyskała 7,16 procent głosów.

Polacy ruszyli do głosowania tłumnie, bijąc rekord po 1989 roku. PKW przekazała, że głos oddało 74,38 procent wszystkich uprawnionych.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić