Kurowska grzmi ws. powodzi. "Dlaczego nas wszystkich zaskakuje?"
Joanna Kurowska przez skutki powodzi na Dolnym Śląsku musiała zmienić plany. Miała pojawić się na zdjęciach do filmu w Jeleniej Górze, jednak miasto zostało zalane. Rozgoryczona aktorka skomentowała tę dramatyczną sytuację w sieci.
Joanna Kurowska od dawna miała zaplanowaną wizytę w Jeleniej Górze, jednak finalnie nie doszła do skutku. Miasto jest jednym z tych, które zostały zniszczone przez wielką wodę. Skutki żywiołu w wielu miejscach w regionie są większe, niż podczas "powodzi tysiąclecia" z 1997 roku.
Gwiazda serialu "Teściowie" została poinformowana, że plan zdjęciowy został odwołany. Rozumie tę decyzję i jest świadoma, w jakim momencie aktualnie znajduje się Dolny Śląsk. Swoimi odczuciami podzieliła się z fanami. Dała do zrozumienia, że za ten dramatyczny obrót zdarzeń częściowo odpowiedzialne są osoby, które decydowały o przeciwpowodziowych zabezpieczeniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są nowe prognozy IMGW. "Jeszcze przez dobre dwa tygodnie"
Jutro miałam jechać do Jeleniej Góry na zdjęcia do filmu. Odwołano je, ponieważ rynek po pas jest w wodzie. Moje pytanie brzmi: czy nie można było tego przewidzieć? Dlaczego nas wszystko zaskakuje? Zawsze coś — pytała na Instagramie.
Kurowska mimo ostrzeżeń pojechała do Wrocławia. "Jest piękne słońce"
Joanna Kurowska z Warszawy udała się za to do Wrocławia. W mieście ogłoszono stan zagrożenia przeciwpowodziowego. Według przewidywań fala może nadejść w ciągu kolejnych 48 godzin. Mimo to 59-latka zaryzykowała i wzięła udział w pierwszej części zaplanowanych nagrań.
Jestem we Wrocławiu, gdzie mam zdjęcia w parku o dwuznacznej nazwie "Sahara". Ostrzegano mnie, żebym nie jechała, ale tu się nic nie dzieje. Jest piękne słońce, póki co... - relacjonowała.
Serialowa partnerka Cezarego Pazury była zdeterminowana, by razem z ekipą wywiązać się z obowiązków przynajmniej w tej lokalizacji. Tłumaczyła, że pierwotnie mieli pracować w położonym na południu osiedlu Partynice, jednak tamtejsze tereny były zbyt podmokłe.
Inne polskie gwiazdy również poruszyły w sieci temat powodzi. Skupiły się jednak na sygnalizowaniu internautom możliwych form pomocy potrzebującym. Tak zrobiła m.in. Kinga Rusin, Marianna Schreiber i Barbara Kurdej-Szatan.