Magdalena Ogórek przyłapana. Kuriozalne tłumaczenie

Co jakiś czas robi się głośno na temat łamania przepisów przez polskich celebrytów czy celebrytki. Tym razem zasady zlekceważyła Magdalena Ogórek. Totalnie nie przejęła się zakazem zatrzymywania.

Magdalena OgórekMagdalena Ogórek
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Magdalena Ogórek jest prezenterką TVP, która cieszy się sporą rozpoznawalnością. Celebrytka ma słabość do drogich marek, a na co dzień przemieszcza się luksusowym BMW 218i.

Podwyżki w TVP sprawiają, że ceny paliw najwidoczniej nie robią na niej żadnego wrażenia. Nadal stać ją na to, by regularnie wsiadać do ekskluzywnej fury.

19 tys. zł mandatu i 77 punktów karnych. Cała Polska zobaczy, co zrobił 26-latek

Tymczasem okazało się, że Ogórek nie jeździ przepisowo. Paparazzi przyłapali gwiazdę TVP, jak kilka dni temu zatrzymała się w nieprzepisowym miejscu w centrum Warszawy.

Celebrytka totalnie zlekceważyła dobrze widoczny znak drogowy. Zostawiła auto, pomimo zakazu zatrzymywania się, a następnie ruszyła do jednej z modnych restauracji obok Biblioteki Uniwersyteckiej.

Niedługo później Magdalena Ogórek wyszła z naręczem toreb z jedzeniem i z powrotem wsiadła do białego BMW - relacjonuje Pomponik.

Magdalena Ogórek tłumaczy się z łamania przepisów

Magdalena Ogórek została poproszona o komentarz w tej sprawie. Tłumaczenie okazało się dość kuriozalne.

Zastawiłam na moment samochód na światłach awaryjnych. Tak nie powinno się oczywiście robić, ale dla mnie to ma znaczenie. Bo to świadczy o sytuacji awaryjnej, w której kierowca sygnalizuje, że za sekundę odjedzie, niemniej nie jest to usprawiedliwienie, a raczej drobna okoliczność łagodząca. Ale oczywiście, nawet gdy człowiek się spieszy, tak robić się nie powinno. Należy unikać się takich sytuacji - to dla mnie jasne. Stało się tak, niestety i odradzam, by tak robić - powiedziała "Faktowi".

Jednocześnie poskarżyła się, że w tym samym czasie... przy słupkach stał również samochód gwiazdy TVN-u, czego paparazzi nie uwiecznili. Tymczasem okazuje się, że włączenie świateł awaryjnych przez Ogórek to jeszcze większe przewinienie niż samo zaparkowanie na zakazie.

Instruktor jazdy w rozmowie z "Faktem" zauważył, że w takiej sytuacji policjanci mogliby się dopatrzyć hamowania ruchu, co oznaczałoby wyższy mandat i łącznie 10 punktów karnych.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje