Monika Richardson marzy o zabiegu. Chce zatrzymać młodość na dłużej
Prezenterka niebawem skończy 50 lat. By zachować młodzieńczy wygląd, poddaje się zabiegom medycyny estetycznej. Zdradziła, co ma w planach.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. KBS
Monika Richardson ma za sobą trudny okres. Najpierw zwolniono ją z TVP, a później jej wieloletni partner Zbigniew Zamachowski postanowił zakończyć ich związek. Minęło już jednak trochę czasu i wygląda na to, że Monika Richardson pogodziła się z sytuacją. Teraz układa sobie życie u boku nowego partnera i chętnie podróżuje.
Niebawem prezenterka skończy 50 lat. Mimo to wciąż tryska młodością. W rozmowie z "Faktem" zdradziła sekret swojej urody. To zabiegi pomagają jej zachować młodzieńczy wygląd.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jeśli chodzi o medycynę estetyczną, to jeszcze nie próbowałam nici. Nie wykluczam tego. Bo tak to robiłam już wszystko.
Richardson nie wyklucza żadnej ingerencji w urodę.
Nawet liftingu nie wykluczam, który jak wiemy, jest poważną operacją. Nie jest dla mnie tabu żadna operacja. Jak mężczyzna czy kobieta chce się na to zdecydować, to nie mam z tym problemu.
Źródło artykułu: WP Gwiazdy