Ocenił zachowanie Dudy. Mocno o przytulaniu Kamińskiego i Wąsika

Stało się. Andrzej Duda ułaskawił po raz drugi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj opuścili już więzienia w Radomiu i Przytułach Starych. Prezydent Duda zaprosił ich w środę (24 stycznia) do Pałacu Prezydenckiego. Nie zabrakło gestów sympatii. Ekspert od mowy ciała Łukasz Kaca ocenił w rozmowie z "Super Expressem", co oznaczało zachowanie głowy państwa.

Andrzej Duda wita Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu PrezydenckimAndrzej Duda wita Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim
Źródło zdjęć: © X | Kancelaria Prezydenta RP
Rafał Strzelec

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik 9 stycznia zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim. Skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia politycy trafili do zakładów karnych. Ich zatrzymanie wywołało protesty osób związanych ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości.

Andrzej Duda, który ułaskawił Kamińskiego i Wąsika w 2015 roku i nie zgadzał się z wyrokiem sądu. Na prośbę żon osadzonych rozpoczął procedurę ułaskawieniową. Poprosił prokuratora generalnego Adama Bodnara o zwolnienie więźniów.

Kamiński i Wąsik w Pałacu Prezydenckim. Ekspert o zachowaniu Dudy

Po otrzymaniu akt sprawy od Adama Bodnara Andrzej Duda zdecydował się na ponowne ułaskawienie byłych szefów CBA. We wtorek (23 stycznia) Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyszli z więzienia. Dzień później Andrzej Duda zaprosił obu do Pałacu Prezydenckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Współpraca Duda - Tusk? Kalisz podaje przykład z przeszłości

W trakcie wizyty nie zabrakło czułych gestów. Duda, widząc Kamińskiego i Wąsika, wyściskał ich obu serdecznie. Potem wspólnie siedzieli przy stole. Zdjęcia i nagrania ze spotkania trafiły do sieci.

Zachowanie Andrzeja Dudy podczas spotkania z Kamińskim i Wąsikiem ocenił dla "Super Expressu" Łukasz Kaca, ekspert od mowy ciała.

Ciężko jest to traktować inaczej, niż kolejny akt teatru politycznego, te miny i oklaskiwanie, które widzieliśmy. Tylko w uścisku prezydenta widać być może prawdziwe emocje, bo widzieliśmy tam zatroskanie. Ale uważam, że to spotkanie było w pełni wykreowane w konkretnym celu politycznym, bo świadczą o tym ostentacyjne gesty - stwierdził.

Według eksperta po Dudzie widać było zakłopotanie. W pierwszym momencie podczas przywitania jego ruchy wyszły spontanicznie, ale potem zdaniem Kacy "całe spotkanie mogło sprawiać kłopot dla pana Andrzeja Dudy".

Myślę, że prezydent ma pewną sympatię do pana Kamińskiego, ale to że się lubią nie zdejmuje tego ciężaru politycznego z tej sytuacji. Nie pozostaje tu nic innego jak skomentować to cytatem z samego Andrzeja Dudy, który ogłaszał, że "jeśli chcesz być prezydentem to musisz być twardy" - podsumował ekspert w rozmowie z "SE".
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"