aktualizacja 

Olbrychski wściekły na TVN. Olejnik obrażona

44

Krystyna Demska-Olbrychska, żona Daniela Olbrychskiego od 2003 r., była bardzo rozczarowana zachowaniem Moniki Olejnik. Gwiazda TVN-u przeprowadziła wywiad z jej mężem, ale ten odcinek "Kropki nad i" nie trafił na antenę. Po krytycznym wpisie żony Olbrychskiego, władze TVN-u przedstawiły swój punkt widzenia.

Olbrychski wściekły na TVN. Olejnik obrażona
Daniel Olbrychski nie zobaczył swojego wywiadu w telewizji (AKPA)

Demska-Olbrychska opublikowała na swoim profilu na Facebooku obszerny wpis, w którym dostało się Monice Olejnik i stacji TVN24, której zarzucono stronniczość. Wszystko przez odcinek "Kropki nad i", w którym wystąpił Daniel Olbrychski, a którego niewyemitowano. 

Dostaliśmy informację, że emisja w sobotę o 21:00. Niestety, w sobotę rano przyszła kolejna informacja; program nie będzie w ogóle wyemitowany - pisała Krystyna Demska-Olbrychska.

Jej zdaniem podane powody były "mętne, niezrozumiałe, nieprawdziwe". Jej mąż się wściekł, bo "to sytuacja pokazująca absolutne lekceważenie jego czasu, wysiłku, skupienia. 

Wreszcie, tak samo, jak uczestnicy "afery szczepionkowej", on przecież nie proponował TVN24 swojego udziału w "Kropce". To jego zaproszono - czytamy dalej we wpisie.

Olbrychski zadzwonił nawet do Olejnik. "Był w tej rozmowie ostry, ale epitetami obdarzał stację i jej decydentów, nie dziennikarkę" - przekonuje żona aktora.

No i znów rezultat zdumiewający - Monika Olejnik obrażona, oczekuje przeprosin, co wyartykułował w kolejnej telefonicznej rozmowie jej partner - dodała Olbrychska.

Po całym zamieszaniu, pretensjach i oskarżeniach biuro prasowe TVN Discovery Polska przekazało oświadczenie w tej sprawie portalowi Wirtualnemedia.pl. Wynika z niego, że nagrany wywiad z Olbrychskim nie pojawił się w TV, ale jest dostępny na portalu tvn24.pl.

W związku z wydarzeniami na Kapitolu, które relacjonowała i komentowała TVN24, rozmowa nie mogła być wyemitowana na antenie w czwartek, 7 stycznia. Z tego powodu opublikowaliśmy ten materiał w portalu tvn24.pl, o czym jeszcze przed emisją poinformowaliśmy Państwa Olbrychskich - napisano w oświadczeniu stacji.

TVN podkreśla, że publikacja nastąpiła w wyniku decyzji redakcji, a nie interwencji Olbrychskich. 

Chcielibyśmy także zaznaczyć, że program był promowany na stronie głównej portalu tvn24.pl oraz w mediach społecznościowych, opisywano go i komentowano także w innych mediach. Został również umieszczony w bibliotece portalu, gdzie można go obejrzeć w każdej chwili" - podsumowuje biuro prasowe.

Zobacz także: Afera szczepionkowa – złota "osiemnastka"

Autor: WKZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić