Renata Dancewicz nie kryje oburzenia. "Hańba i wstyd"

67

Wyrok skazujący Justynę Wydrzyńską za udostępnienie środka poronnego ciężarnej kobiecie, będącej w przemocowym związku wywołał lawinę różnych komentarzy. Głos w tej sprawie zabrała także Renata Dancewicz. Aktorka nie gryzła się w język.

Renata Dancewicz nie kryje oburzenia. "Hańba i wstyd"
Renata Dancewicz (AKPA, Jacek Kurnikowski)

Renata Dancewicz to polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Znana jest z takich produkcji jak "Pułkownik Kwiatkowski", "Tato", czy "Na Wspólnej".

Fani jednak mogą kojarzyć ją również z bardzo feministycznymi poglądami. Aktorka wyraźnie podkreślała, nie po drodze jej z konserwatywnymi wartościami wyznawanymi i realizowanymi w Polsce przez partie prawicowe. 

Sprawa Justyny Wydrzyńskiej

14 marca 2023 Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał Justynę Wydrzyńską na osiem miesięcy ograniczenia wolności - przez wykonywanie 30 godzin nieodpłatnych prac społecznych w miesiącu. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Paulina Krupińska o "Azja Express". Zdradza, dlaczego nie zabrała męża

Wymiar sprawiedliwości jednak uniewinnił kobietę od drugiego zarzutu - posiadania i wprowadzania do obrotu zakazanych substancji - tabletek mizoprostolu.

Aktywistka w 2020 roku udostępniła tabletki poronne kobiecie, która prosiła o pomoc i sygnalizowała, że jest w przemocowym związku. Kobieta miała już jedno dziecko, była w drugiej ciąży, a partner uniemożliwił jej wyjazd za granicę w celu dokonania aborcji.

Renata Dancewicz: to hańba i wstyd

Aktora zabrała głos w tej sprawie. W swojej wypowiedzi nie kryje oburzenia faktem, że w europejskim kraju, który, przynajmniej oficjalnie, nie deklaruje się jako państwo wyznaniowe, w ogóle mają miejsce takie sytuacje.

Nam przecież nie chodzi o jakiś niesamowity progres, tylko o podstawowe prawa. Tak mnie strasznie dziwi stanowisko kobiet po tak zwanej prawej, konserwatywnej stronie. Jak one się odnajdują w świecie, który traktuje je jak podludzi. Tak samo, jak kościół katolicki traktuje je jako "podwierne", i to jeszcze czwartej kategorii - mówiła w rozmowie ze "Światem Gwiazd".
Jak one sobie z tym radzą, że firmują to, dają temu głos, twarz i to wspierają. To jest dla mnie tak nieprawdopodobne. Jeżeli po tym wyroku jakakolwiek kobieta zagłosuje na prawicę, to będzie zdrajczynią nas wszystkich, niezależnie od poglądów. Hańba i wstyd - dodała.
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić