Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona

Sprawa dotycząca znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem została umorzona. Jako pierwszy poinformował o tym w serwisie X Łukasz Wójcik. Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe w Białymstoku w rozmowie z o2.pl potwierdziła te ustalenia.

.Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Źródło zdjęć: © PAP
Edyta Tomaszewska

Śledztwo dotyczące znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem, byłym kandydatem na prezydenta Białegostoku zostało umorzone. Jak przekazała nam, Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe w Białymstoku na ten moment śledczy mogą jedynie potwierdzić informacje podane przez Łukasza Wójcika, który przez lata próbował zakończyć proceder wykorzystywania Kononowicza.

Jeszcze pod koniec lipca 2025 r. prokuratura informowała o przesłuchaniu kilkunastu osób, które mogły mieć związek z filmami zamieszczanymi w internecie.

Pogrzeb Krzysztofa Kononowicza. Tłumy na cmentarzu

Krzysztof Kononowicz, znany był z kontrowersyjnego hasła wyborczego "nie będzie niczego", zyskał popularność jako wideobloger. Zgłoszenia o możliwości znęcania się napływały do prokuratury od różnych osób z całego kraju, choć żadna z nich nie była z kręgu jego bliskich.

Jak informowała prokuratura, postępowanie obejmowało okres od grudnia 2022 r. do marca 2025 r., jednak podobne dochodzenia były prowadzone również wcześniej. Wcześniejsze śledztwo zamknięto z powodu braku znamion czynu zabronionego. Śledczy w lipcu br. podkreślali skomplikowany charakter spraw.

Krzysztof Kononowicz zmarł 6 marca br. Pod koniec grudnia 2024 roku stan zdrowia Krzysztofa Kononowicza gwałtownie się pogorszył. Zdiagnozowano u niego ciężkie zapalenie płuc, które doprowadziło do hospitalizacji, po czym został przetransportowany do Hospicjum stacjonarnego "Dom Opatrzności Bożej" w Białymstoku. Znany polski działacz społeczny i internetowy celebryta miał 62 lata.

Wybrane dla Ciebie
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy