aktualizacja 

To się stało po programie Dody. Psycholog poszedł na terapię

310

Piosenkarka i gwiazda programu "Doda. 12 kroków do miłości" wyznała, że psycholog, który doradzał jej w temacie randek, sam musiał udać się do psychoterapeuty. Leszek Mellibruda i Doda nie mieli łatwych początków. Jednak zdaniem piosenkarki udział w programie dużo zmienił w ich życiu.

To się stało po programie Dody. Psycholog poszedł na terapię
Zdaniem piosenkarki program pomógł zarówno jej, jak i psychologowi, który jej doradzał (AKPA, YouTube, Jacek Kurnikowski)

Niełatwe początki współpracy

Doda nie ukrywa, że jej relacje z psychologiem nie były łatwe. Jak sama mówi, często się kłócili. Piosenkarka obwiniała go za swoje niepowodzenia na randkach. Myślała, że to on jest odpowiedzialny za wybór nieodpowiednich partnerów, jacy pojawiali się na spotkaniach z nią.

Byłam na niego obrażona, byłam zła i wyżywałam się na nim. A on jest biedny, bo on nie wybierał kandydatów, to robili profilerzy. Jak on mi powiedział, że on nie jest... ale powiedział mi to dopiero w czwartym odcinku! Przez cztery odcinki ja miałam taką kosę z nim, że szok. Jak on mi to powiedział, to ja mówię "Jezu Leszek sorry" - tłumaczyła Doda.

Po tym wyznaniu oboje zaczęli budować relację, a gwiazda wreszcie się otworzyła przed psychologiem.

Doda przyszła do programu z pewnymi oczekiwaniami: że po nim będzie umiała sobie sama ze sobą poradzić i że będzie umiała zerwać z nawykami, które powodują, że dokonuje niewłaściwych wyborów i utrudniają relację. Bo przez to nie potrafi rozpoznać u potencjalnego partnera wszystkich cech pozytywnych i negatywnych. Spojrzenie z boku, które jej zaoferowałem, daje możliwość, zęby wprowadzać na przykład nowy repertuar zachowań - mówił psycholog Leszek Mellibruda.

Zaskakujące zakończenie eksperymentu

W rozmowie z psychologiem w finałowym odcinku piosenkarka wyznała, że znalazła miłość. Jak się okazało, jej wybrankiem nie był żaden z uczestników eksperymentu. Jednak zaznaczyła, że program pomógł jej w budowaniu nowej relacji.

Boję się bardzo Leszku, bardzo. Bo miłość to nie jest wszystko. Miłość to nawet nie jest 50 procent. Proza życia, wspólne problemy, wyzwania, czas wszystko weryfikuje! Miłość z tego trwa najkrócej - mówiła Doda w finałowym odcinku.
Zobacz także: Moje serce jest zajęte | Doda. 12 kroków do miłości

Piosenkarka po zakończeniu zdjęć do programu zdecydowała się na zaskakujące wyznanie na temat Leszka Mellibrudy.

Psycholog poszedł do psychologa później, więc niech chociaż on pomyśli, że było warto, że jednak coś to dało. Tak, nawet psycholog nie wstydzi się, że poszedł do psychologa, więc to pokazuje, jak dużo dał ten program - mówiła w rozmowie z "Party".

Doda nie ma szczęścia w miłości. W blasku fleszy mogliśmy śledzić 5 ostatnich jej związków, począwszy od Radosława Majdana. Ostatnią długotrwałą relację z producentem Emilem Stępniem piosenkarka zakończyła w 2020 roku.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek o wyrażaniu siebie w social mediach
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić