Wojciechowska pokazała zdjęcie z Pol'and'Rocka. To nie fotomontaż
Martyna Wojciechowska była gościem Akademii Sztuk Przepięknych podczas 29. Pol'and'Rock Festiwalu w Czaplinku. Dziennikarkę i podróżniczkę zaskoczyła liczba chętnych, którzy stawili się na spotkaniu. I pokazała zdjęcie, które wcale nie jest spreparowane. Przybyło kilkanaście tysięcy chętnych, nie wszyscy zmieścili się w namiocie ASP.
Na spotkanie z Martyną Wojciechowską stawiły się prawdziwe tłumy
Martyna Wojciechowska została zaproszona w charakterze gościa Akademii Sztuk Przepięknych podczas 29. Pol'and'Rock Festiwalu. Już na początku imprezy publiczność szeptała między sobą, że nie wolno przegapić okazji, by spotkać się z dziennikarką i podróżniczką. Ale to, co wydarzyło się w sobotę 5 sierpnia zaskoczyło nawet organizatorów.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Spotkanie z Wojciechowską zaplanowano o godzinie 13:30, jako ostatnie w panelu dyskusyjnym na ASP. Już kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem namiot był pełen ludzi, a kolejni chętni zaczęli się gromadzić na zewnątrz. Organizatorzy ustawili dla nich telebim i nie przeszkodził nawet fakt, że pogoda była w Czaplinku bardzo kapryśna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale to nie koniec. Gości wciąż przybywało, co sprawiło, że wokół namiotu i strefy Akademii Sztuk Przepięknych ustawił się ogromny tłum. Szacuje się, że spotkanie z Martyną Wojciechowską oglądało nawet kilkanaście tysięcy ludzi. Sama dziennikarka była zaskoczona takim biegiem spraw i pochwaliła się zdjęciem z festiwalu.
Niesamowite! Wiedziałam, że było nas sporo, ale nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle! - przyznała na Facebooku Martyna Wojciechowska.
To nie jest żaden fotomontaż, tylu chętnych przyszło porozmawiać z podróżniczką i wysłuchać tego, co ma do powiedzenia. A Martyna Wojciechowska nie zawiodła i dostała na koniec gromkie brawa od zebranych. Jakie tematy poruszyła?
Mówiła o miłości, o wzajemnym szacunku, o nadziei. O tolerancji, której nauczyły jej podróże po całej Ziemi. A także o tym, że świat jest różnorodny, że nie ma jednej słusznej recepty na dobre życie, że spotkanie z drugim człowiekiem to lekcja szacunku i zrozumienia. Ludzie byli zachwyceni, tak samo jak sama Wojciechowska.
Cieszę się, że mogłam być jego częścią - napisała o festiwalu.
A ten odbył się na lotnisku Czaplinek-Broczyno w dniach 3,4 oraz 5 sierpnia 2023. Służby szacują, że na miejscu bawiło się nawet 300 tysięcy ludzi, którym nie przeszkodziły deszcze i bardzo kapryśna pogoda na początku sierpnia. Festiwal był bezpieczny i przebiegał bez większych przeszkód czy incydentów.
