Gorączka Bałtyku. Prognozy niepokoją. Naukowcy mówią o tropikach
Morze Bałtyckie doświadcza coraz częstszych fal upałów, które wpływają na jego ekosystem. Naukowcy ostrzegają przed dalszymi konsekwencjami zmian klimatycznych i zwracają uwagę na gorączkę Bałtyku.
Najważniejsze informacje
- Morze Bałtyckie jest jednym z najszybciej ocieplających się mórz na świecie.
- Fale upałów stają się coraz częstsze i bardziej intensywne, a naukowcy nazywają je tropikami bałtyckimi.
- Zmiany te zagrażają ekosystemom morskim i społecznościom przybrzeżnym.
Bałtyk w obliczu zmian klimatycznych
Morze Bałtyckie, jedno z najmłodszych mórz Oceanu Atlantyckiego, przechodzi obecnie znaczące zmiany klimatyczne. Wzrost temperatury wody i powietrza prowadzi do coraz częstszych i silniejszych fal upałów, powodujących "gorączkę Bałtyku" - jego stałe ocieplanie, które stają się trwałym elementem klimatycznym regionu.
Od 1951 do 2020 roku temperatura powietrza w tym rejonie wzrastała o 0,29°C/10 lat. Jednym z najbardziej niepokojących przejawów tych zmian są – coraz częściej pojawiające się i z roku na rok silniejsze – morskie fale upałów - informuje IMGW.
Przeczytaj też: Hałas w Bałtyku? Eksperci nie mają złudzeń
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo z plaży. Turyści wciąż popełniają ogromny błąd
Jak podaje IMGW, badania naukowców z Instytutu Badań Morskich Uniwersytetu Kłajpedzkiego pokazują, że w latach 1993-2023 fale upałów w południowo-wschodniej części Bałtyku występowały niemal co roku. W 2021 r. zjawisko to trwało aż 60 dni, a temperatura wody przekroczyła normę o ponad 4 stopnie.
Fale upałów wpływają na spadek stężenia tlenu w wodzie, co zagraża życiu morskiemu. Z kolei wysokie temperatury prowadzą do zmian w składzie zooplanktonu i fitoplanktonu, co zakłóca równowagę biologiczną i sprzyja masowym zakwitom glonów.
Prognozy na przyszłość
Naukowcy z Leibniz Institute for Baltic Sea Research przewidują, że do końca stulecia Morze Bałtyckie będzie się nadal ocieplać. Nawet przy umiarkowanym scenariuszu emisji, fale upałów mogą występować średnio raz w roku, a w niektórych rejonach nawet częściej.
Jeśli emisje utrzymają się na wysokim poziomie, [...] w niektórych rejonach – np. Zatoce Ryskiej czy Fińskiej – fale upałów mogą pojawiać się 2-3 razy w roku, a w Zatoce Botnickiej trwać nawet około 20 dni - wyjaśnia IMGW.
Aby zachować Bałtyk jako żywy ekosystem, konieczne jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych oraz podjęcie regionalnych działań adaptacyjnych. Bez tego nasz północny akwen może nieodwracalnie zmienić swoje oblicze.
Naukowcy zwracają uwagę, że nasilanie się morskich fal upałów oraz zaczynająca się później i kończąca wcześniej zima będą miały fatalny wpływ na możliwości reprodukcyjne ryb i cały ekosystem Bałtyku - przestrzega IMGW.