Choroba na statku scjentologów. 300 osób nie może zejść na ląd
300 osób utknęło na pokładzie statku scjentologów w porcie w Saint Lucia na Karaibach. Nie mogą zejść na ląd, bo na pokładzie odkryto jeden przypadek zakaźnej choroby.
Pasażerowie i załoga tkwią na statku od poniedziałku. Choć stwierdzono tylko jeden przypadek odry, który wystąpił u jednej z pasażerek, władze uznały, że najlepiej będzie, jeśli wszyscy pozostaną na pokładzie.
Z powodu ryzyka zarażenia – nie tylko od zainfekowanej osoby, ale także od innych ludzi, którzy są na statku – uznaliśmy, że rozsądnie będzie nie zezwalać nikomu na zejście na ląd – powiedziała dr Marlene Fredericks-James, główny lekarz karaibskiego państwa, cytowana przez NBC News.
Statek należy do scjentologów. Decyzję o kwarantannie podjęto w okresie, kiedy w USA panuje epidemia odry. Odnotowano już ok. 700 przypadków zachorowania – najwięcej od 25 lat. W ubiegłym tygodniu z powodu odry objęto kwarantanną studentów i pracowników dwóch uniwersytetów w Los Angeles.
Statek wkrótce odpłynie. Doktor Fredericks-James podkreśliła, że władze Saint Lucia nie mogą mu tego zabronić. Nie mogą też decydować o tym, w jakim kierunku ma się udać. W dalszą podróż statek wyruszy najprawdopodobniej jeszcze w czwartek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz też: Odra atakuje Polaków. Tak źle jeszcze nie było
