To miały być wymarzone wakacje. 11-latek w szpitalu po ataku rekina

3

11-letni chłopiec został zaatakowany przez rekina podczas nurkowania zaledwie 50 metrów od brzegu w Parku Narodowym Cape Range w Zachodniej Australii. Nastolatek został przetransportowany do szpitala śmigłowcem ratunkowym. Jego stan jest poważny.

To miały być wymarzone wakacje. 11-latek w szpitalu po ataku rekina
11-letni chłopiec przebywa w szpitalu (Facebook, GoFundMe)

Do zdarzenia doszło w sobotę (29 kwietnia) o godzinie 15:00 czasu lokalnego na kempingu Kurrajong w Parku Narodowym Cape Range w hrabstwie Exmouth.

Wymarzona wycieczka zamieniła się w koszmar

Archie Blake wybrał się na długo wyczekiwaną wycieczkę z bliskimi. Rodzina Blake'ów przejechała ponad 5 tys. km z Hobart w Tasmanii, by spełnić marzenie chłopca o nurkowaniu w rajskich wodach Zachodniej Australii. Niestety, marzenie szybko zamieniło się w koszmar.

11-latek wybrał się na snorkeling, czyli nurkowanie z fajką. Pływał razem z mamą 50 metrów od brzegu, gdy nagle zbliżył się do nich rekin. Drapieżnik rzucił się na chłopca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Walka psa z rekinem. Turyści poruszeni na Bahamach

Plażowicze zauważyli zamęt w wodzie i rzucili się na pomoc. Gdy 11-latek został wyciągnięty na brzeg, obficie krwawił, ale był przytomny. Jeden ze świadków pobiegł na kemping, by wezwać pomoc.

W tym czasie plażowicze udzielili pierwszej pomocy chłopcu, m.in. uciskając rany na nodze koszulką, by nie doszło do utraty zbyt dużej ilości krwi. Ekipa pogotowia ratunkowego przybyła na miejsce dopiero po 40 minutach.

Archie z "poważnymi ranami szarpanymi" lewej nogi został przetransportowany śmigłowcem do najbliższego szpitala w Exmouth. Jak donosi "Daily Mail", jego stan jest poważny, ale stabilny. Prawdopodobnie będzie potrzebował jeszcze kilku operacji.

Radny z rodzinnej miejscowości Blake'ów, Ryan Posselt, utworzył w niedzielę internetową zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację Archiego.

Rodzina Blake'ów planowała tę wycieczkę od czterech lat. Opóźniona i odwołana przez COVID, ta podróż miała być "jedyną taką w życiu podróżą z dziećmi w wieku szkolnym, aby pokazać im ten wspaniały kraj" - Posselt napisał w opisie zrzutki.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić