W tym kraju właśnie świętują Nowy Rok. Powitali 2018
Podróżowanie w czasie nie jest możliwe, ale możemy wybrać się w podróż do Etiopii i "odmłodzić się" o siedem lat. W tym wschodnioafrykańskim kraju czas odmierza się inaczej. Mieszkańcy właśnie świętują nadejście Nowego Roku. Konkretnie — 2018 r. Etiopia ma swój własny, unikalny kalendarz.
Nowy Rok nie wszędzie zaczyna się 1 stycznia. Dla ponad 100 milionów Etiopczyków, rok rozpoczyna się 11 września. Nie oznacza to jednak, że Etiopczycy właśnie świętują nadejście 2025 r. Ten wschodnioafrykański kraj ma swój własny kalendarz, będący odmianą kalendarza koptyjskiego. Jest on o ponad 7 lat "opóźniony" w stosunku do gregoriańskiego. Oznacza to, że w Etiopii właśnie rozpoczyna się rok 2018.
Jak wyjaśnia BBC, siedmioletnia różnica wynika z faktu, że w Etiopii inaczej liczony jest rok urodzenia Jezusa Chrystusa. Coś, co dla nas wydarzyło się 2025 lat temu, dla mieszkańców Etiopii miało miejsce nieco później.
Czytaj także: Żyje tam 36 osób. Dziś obchodzą Nowy Rok
Kolejną nietypową cechą kalendarza etiopskiego jest to, że ma on 13 miesięcy. Pierwsze mają po 30 dni, natomiast w tym roku 13. miesiąc miał tylko pięć dni (w roku przestępnym ma ich sześć).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przemycali papierosy do Irlandii. Polska straciła 370 mln zł
Tak świętują w Etiopii
Dla mieszkańców Etiopii jest to zatem czas świętowania. Z Nowym Rokiem związane są charakterystyczne żółte kwiaty – "adey ababa". Rosną one o tej porze roku w okolicach Addis Abeby, stolicy kraju. Małe bukiety sprzedawane są za około 50 birrów etiopskich (niespełna 1,3 zł). W tym czasie handluje się też... świeżo skoszoną trawą. Zarówno kwiaty, jak i trawa, wykorzystywane są podczas tradycyjnych ceremonii parzenia kawy (Etiopia często określana jest jako kolebka kawy).
Trawa i kwiaty służą jako dekoracja podczas ceremonii, podczas których ziarna są prażone nad otwartym ogniem, mielone, a następnie parzone w glinianym garnku – opisuje BBC.
Rodziny zazwyczaj spotykają się i zapraszają przyjaciół na wspólny posiłek – na lunch albo kolację. W wielu domach przygotowuje się pikantny gulasz zwany "doro wat", podawany z indżerą – tradycyjnym sfermentowanym chlebem przypominającym naleśnik.
W noworoczny poranek w stolicy kraju rozbrzmiewa tradycyjna pieśń znana jako "Abebayehosh". Zazwyczaj śpiewana jest przez młode dziewczyny, które – w niektórych dzielnicach – chodzą od drzwi do drzwi, podobnie jak kolędnicy w Polsce.
Źródła: BBC, Onet