Iga Świątek zachwyca się tym miastem. "Niesamowici ludzie"

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze zagrała w Seulu i od razu "polubiła się" z tamtejszymi kortami. Jak burza przeszła przez cały turniej, w finale ogrywając Rosjankę Jekaterynę Aleksandrową po zaciętym boju. Finałowy mecz wygrała 1:6:, 7:6(3), 7:5.

Tym samym nieco zatarła wizję nieudanego US Open, gdzie odpadła już na etapie ćwierćfinału. Tam z kwitkiem odprawiła ją Amerykanka Amanda Anisimowa, która wzięła odwet za porażkę w finale Wimbledonu. Po zakończonym turnieju w Seulu Iga Świątek znalazła jeszcze czas, żeby pozwiedzać stolicę Korei Południowej.

Druga rakieta światowego rankingu WTA nie ukrywała zachwytu miastem. "Ostatni dzień w Seulu. To niesamowite miasto, kultura i niezwykle życzliwi ludzie. Bardzo dziękuję za gościnę" - napisała Iga Świątek na Instagramie.

Już wkrótce nasza najlepsza tenisistka rozpocznie zmagania w kolejnym prestiżowym turnieju, tym razem rangi 1000 w Pekinie. Obecnie trwają kwalifikacje do głównej drabinki zawodów. Iga Świątek może być pewna, że rywalizacja w stolicy Chin nie będzie dla niej tak łatwa, jak w poprzednich zawodach, gdyż zjadą tam najlepsze zawodniczki z Aryną Sabalenką na czele.

Bartosz Ignacik z Canal+ Sport poinformował w mediach społecznościowych, że Iga Świątek do gry wejdzie w sobotę. W turnieju udział wezmą także Magdalena Fręch oraz Magda Linette. Ta pierwsza ma zagrać pierwszy mecz w czwartek, zaś druga w środę. Turniej w Pekinie potrwa od 24 września do 5 października.