Kamil Majchrzak zaskoczył formą. Życiowy sukces na Wimbledonie
Kamil Majchrzak osiągnął życiowy sukces, docierając do czwartej rundy Wimbledonu. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego zaskoczył wszystkich swoją formą.
Najważniejsze informacje
- Kamil Majchrzak dotarł do czwartej rundy Wimbledonu.
- Pokonał m.in. finalistę z 2021 roku, Matteo Berrettiniego.
- Awansuje o ok. 30 miejsc w rankingu ATP.
Kamil Majchrzak, 29-letni tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego, zaskoczył wszystkich, docierając do czwartej rundy Wimbledonu. To osiągnięcie, które sam zawodnik określa jako największy sukces w swojej karierze. Jego droga do tego etapu była pełna wyzwań, ale determinacja i umiejętności pozwoliły mu pokonać trudności.
Przed turniejem w Londynie Majchrzak zmagał się z serią porażek. Przegrał siedem kolejnych meczów, a losowanie nie było dla niego łaskawe. W pierwszej rundzie trafił na Matteo Berrettiniego, finalistę Wimbledonu z 2021 roku. Mimo to, Majchrzak zdołał pokonać Włocha, co było ogromnym zaskoczeniem.
Po zwycięstwie nad Berrettinim, Majchrzak pewnie pokonał Amerykanina Ethana Quinna i Francuza Arthura Rinderknecha. Jego gra była konsekwentna i taktycznie przemyślana, co pozwoliło mu na kontrolowanie przebiegu spotkań. Dopiero w czwartej rundzie zatrzymał go Rosjanin Karen Chaczanow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygrali puchar i się zaczęło. Nagranie z szatni obiegło już sieć
Wygrałem w życiu sporo turniejów niższej rangi. Odbieranie trofeów jest przyjemne, ale przyznaję, że czwarta runda turnieju wielkoszlemowego to mój największy sukces w dotychczasowej karierze – powiedział PAP Majchrzak.
Komentarz Majchrzaka
Majchrzak w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznał, że "cieszy się z tego, jaki tenis zaprezentował w Londynie". Jego pewność siebie rosła z każdym meczem, co było kluczowe w osiągnięciu tak dobrego wyniku.
Po sukcesie w Londynie, Majchrzak awansuje o ok. 30 miejsc w rankingu ATP, co otwiera przed nim nowe możliwości. Planuje starty w turniejach rangi ATP, rezygnując z niższych rangą challengerów. Jego celem jest awans do Top 50, co wydaje się coraz bardziej realne.