Lewandowski ocenił spotkanie z Litwą. Druga bramka zamknęła mecz
Robert Lewandowski ocenił, że gol na 2:0 przesądził wynik w Kownie. Kapitan podkreślił, że nasza drużyna miała większą kontrolę nad przebiegiem gry po przerwie.
Najważniejsze informacje
- Polska wygrała z Litwą 2:0 w eliminacjach MŚ 2026, a wynik ustalił Robert Lewandowski.
- Napastnik Barcelony ocenił, że druga bramka zamknęła mecz; chwalił też stałe fragmenty.
- Biało-czerwoni są blisko baraży: mają 13 pkt i drugie miejsce w grupie G.
Polacy wywieźli z Kowna komplet punktów po solidnym występie i dwóch trafieniach po dośrodkowaniach Sebastiana Szymańskiego. Pierwszy gol padł bezpośrednio z rzutu rożnego, drugi dołożył Robert Lewandowski w 64. minucie. Jak podaje PAP, kapitan reprezentacji mówił o większym spokoju po przerwie i rosnącej kontroli gry w końcówce.
Kluczowy moment spotkania przyszedł po godzinie gry, gdy Lewandowski zamknął centrę Szymańskiego. Napastnik w rozmowie z TVP Sport wskazał, że właśnie to trafienie ucięło nadzieje rywali.
Szymek świetnie wykonał rzut rożny. Poszło hasło, żebyśmy ustawili się w polu karnym. Znakomicie wrzucił piłkę. To ważna bramka, bo w pierwszej połowie mieliśmy okazje, ale bez wykończenia, ostatniego strzału - powiedział Robert Lewandowski.
#Dziejesiewsporcie: Był reprezentantem Anglii. Szok, na jakiś boiskach gra obecnie
Po zmianie stron biało-czerwoni ograniczyli chaos, o którym wspominał kapitan. - W przerwie rozmawialiśmy, że musimy się poprawić, mieć większą kontrolę. Bo może Litwini jakoś bardzo nie zagrażali, ale kilka razy stworzyli trochę chaosu, po którym mogli coś zrobić. W drugiej połowie ta kontrola z naszej strony była już większa. Myślę, że druga bramka chyba zamknęła ten mecz. Graliśmy już z większym spokojem — dodał Lewandowski.
Lewandowski o formie kadry i roli stałych fragmentów
Kapitan podkreślił znaczenie zwycięstw bez względu na styl, zwłaszcza w kontekście tabeli grupy G. - Każda wygrana jest bodźcem. Nie tylko dla nas, ale też dla kibiców i opinii publicznej. Mamy kolejne trzy punkty. Cieszymy się, ale z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że jeśli poprawimy kilka elementów, to będzie nam się grało jeszcze łatwiej w kolejnych meczach — zaznaczył piłkarz. To było jego 87. trafienie w kadrze.
Zwrócił też uwagę na postęp w meczach wyjazdowych i detale w ataku pozycyjnym. - Z każdym zgrupowaniem próbujemy czegoś nowego. Wcześniej zdarzało się, że mieliśmy problemy ze zwycięstwami na wyjazdach. Teraz była większa kontrola, większa kultura gry, choć jeszcze są mankamenty przy rozegraniu, utrzymaniu się przy piłce, zagraniu na jeden, dwa kontakty — ocenił.
W końcówce meczu Lewandowski chwycił się za mięsień dwugłowy po wcześniejszym starciu, ale szybko uspokoił kibiców. - Już w pierwszej połowie dostałem w ten mięsień, ale myślę, że wszystko jest ok. Dograłem mecz do końca, więc nie powinno być problemów — zapewnił. Polska z 13 pkt zajmuje drugie miejsce i jest bardzo blisko baraży. Aby wyprzedzić Holandię, musi wygrać 14 listopada w Warszawie i liczyć na potknięcie lidera z Litwą, a sama pokonać Maltę na finiszu.