Lewandowski sprowokował kibiców kadry. "Powinien oddać opaskę"
Robert Lewandowski jest nieobecny na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczami z Mołdawią i Finlandią. Gwiazdor FC Barcelony przebywa na wakacjach, co wzbudziło kontrowersje. Mimo tłumaczeń nie udało mu się przekonać ani polskich kibiców, ani Zbigniewa Bońka. Wystosowano odważne żądanie.
Mecze Biało-Czerwonych z Mołdawią i Finlandią tuż-tuż, a emocje kibiców sięgają zenitu. Nie zobaczą na boisku Roberta Lewandowskiego, który poinformował, że po konsultacji z selekcjonerem Michałem Probierzem podjął decyzję, by zrezygnować z czerwcowego zgrupowania. Miał na to wpływ nie tylko napięty grafik w klubie.
Czasem organizm daje sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć — wyjaśnił w mediach społecznościowych.
Kapitan reprezentacji Polski zamiast z kolegami na treningach, aktualnie spędza czas z rodziną na wakacjach. Jedną z atrakcji były zawody Formuły 1. Sportowiec opublikował w sieci kilka zdjęć, jednak tym razem nie mógł liczyć na same pochlebne komentarze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie było czego zbierać. GKM Grudziądz zlał Stal Gorzów
Fani kadry niewątpliwie mają za złe Robertowi Lewandowskiemu, że nie przyjechał do Polski. Na jego profilu na Instagramie można przeczytać odważne opinie, jakoby nie zasługiwał, by pełnić funkcję kapitana drużyny narodowej.
"I żadnego lajka od kolegów z reprezentacji, którzy teraz mają zgrupowanie. Przypadek?", "Super zawodnik, ale jako reprezentant powinien oddać opaskę, bo lider z niego żaden", "Zapomniał pan o Polsce? Proszę oddać opaskę kapitana komuś innemu, np. Skorupskiemu", "Robert, baw się dobrze, ale zdjęcia dodane w złym momencie" - czytamy.
Boniek komentuje nieobecność Lewandowskiego
W podobnym tonie wypowiedział się były prezes PZPN i legendarny kadrowicz, Zbigniew Boniek. On również był rozczarowany decyzją Roberta Lewandowskiego. W programie "Prawda Futbolu" przyznał, że przyjazd na zgrupowanie jego zdaniem nie wiązałby się z dużym wysiłkiem fizycznym.
Czym się tutaj można zmęczyć? Przyjechać na zgrupowanie, gdzie masz wszystko podane jak na tacy, przyjechałbyś jutro wieczorem, zjadłbyś z piłkarzami kolację. W środę i czwartek byś sobie zrobił trochę odnowy, dwa treningi. W piątek byś sobie usiadł na trybuny. W sobotę lekki rozruch, w niedzielę lecisz i od wtorku po meczu w nocy prywatnym samolotem możesz lecieć na wakacje wszędzie — komentował.
W obronie napastnika stanęli jego wierni fani. Kontrowali krytyków i przekonywali, że 36-latek potrzebował przerwy, by na wrześniowe mecze reprezentacji Polski wrócić silniejszym. Poza tym wielokrotnie udowodnił, że rola kapitana jest dla niego ważna. Jakie jest Wasze zdanie?