Marzy o igrzyskach olimpijskich. Nie do wiary, jak zbiera pieniądze

Wielu sportowców marzy o występie na igrzyskach olimpijskich. Takie pragnienie ma również Alexandra Ianculescu. Zawodniczka z Rumunii jest tak mocno zdeterminowana, że zdecydowała się na bardzo nietypowe rozwiązanie, które ma jej pozwalać na gromadzenie niezbędnych funduszy.

Alexandra IanculescuAlexandra Ianculescu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Tao Zhang - ISU

Alexandra Ianculescu urodziła się w Rumunii. Już w wieku dwóch lat wyemigrowała z rodzicami do Toronto. W dziecięcych latach trenowała tenis, a później przestawiła się na łyżwiarstwo szybkie.

Brylowała na krajowym podwórku, co sprawiło, że w 2018 roku pojechała na igrzyska olimpijskie. W Pjongczangu jednak nie zachwyciła - na dystansie 500 metrów była ostatnia.

Dziś Ianculescu uprawia kolarstwo. Jest reprezentantką Kanady. Pod jej flagą chce wystartować na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Prestiżowa impreza została zaplanowana na 2024 rok.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: zobacz, co Lewandowska robiła w święta. Fani pod wrażeniem

Kolarstwo w Kanadzie jest sportem amatorskim. Właśnie dlatego pochodząca z Rumunii zawodniczka we własnym zakresie musi zbierać finanse na treningi czy sprzęt.

Tak zarabia na życiową pasję

Wobec sporych potrzeb finansowych, Ianculescu zdecydowała się na bardzo nietypowe rozwiązanie. Założyła konto na OnlyFans, gdzie... sprzedaje nagie zdjęcia.

Ktoś zasugerował, że mogę sprzedawać swoje zdjęcia. Byłam zdziwiona. "Ludzie naprawdę za to płacą?" Lubię swoje ciało, więc stwierdziłam, że dam sobie miesiąc i zobaczymy, jak to wyjdzie. To było szalone - podkreśliła sportsmenka w rozmowie z "Daily Star".

Zgromadzone w ten sposób pieniądze mocno wpłynęły na jej życie. - Zarobienie tam pieniędzy całkowicie zmieniło moje życie, na lepsze. Mogę trenować w pełnym wymiarze godzin, stać mnie na wycieczki do miejsc, o których nigdy nie śniłam, kupować wymarzone rowery, oszczędzać na mój wymarzony samochód. Kiedyś przejmowałam się tym, co myślą ludzie, ale potem zdałam sobie sprawę, że ich opinie nie opłacają moich rachunków - podsumowała.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową