Nagranie żony Kurka wywołało poruszenie. Jasno wyraziła poglądy polityczne
Anna Grejman wrzuciła do sieci nagranie, gdy oglądała telewizję japońską. Niewinny filmik rozpętał wielką burzę, żona znanego siatkarza musiała się nawet tłumaczyć, bo fani zaczęli do niej pisać na Instagramie. Jasno też wyraziła swojego poglądy polityczne.
Bartosz Kurek i Anna Grejman od lat tworzą udany związek. Para zaręczyła się w 2018 roku, a dwa lata później odbył się ślub.
Obecnie oboje przebywają w Japonii. Swoją karierę kontynuuje tam reprezentant Polski. 28-letnia Grejman zakończyła już swoją przygodę z siatkówką, ale mocno wspiera swojego męża. To kolejny sezon Bartosza Kurka w Kraju Kwitnącej Wiśni. Reprezentant Polski wraz z żoną Anną czują się tam wyśmienicie.
Była zawodniczka jest aktywna w mediach społecznościowych. Sama siebie opisała kiedyś jako "leniwą syrenę, żonę siatkarza i influencerkę z parciem na szkło".
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Niewinny film rozpętał burzę
Jej konto obserwuje ponad 70 tys. osób. Fani zobaczyć mogą chociażby, jak wygląda jej życie na drugim końcu świata. W sobotę Grejman pokazała przebitki z telewizji japońskiej. Na następnym nagraniu powiedziała: "dobrze, że nie mam telewizji japońskiej w domu. Ryje banię".
Sęk w tym, że żona Bartosza Kurka dość niewyraźnie zaakcentowała tę ostatnią sentencję, co wywołało spore poruszenie w sieci. Fani zaczęli do niej pisać.
- Usłyszałem "jeb***" - napisał jeden z nich. Anna Grejman musiała się tłumaczyć. Tam jest "ryje banię" - napisała w kolejnym poście.
Warto odnotować, że na samym dole tego postu ukochana Kurka jasno wyraziła swoje poglądy polityczne. "Je**nie tylko ***" - napisała. W ten sposób nawiązała do sloganu "***** ***", atakującego rządzącą partię polityczną.