"Nie uratują cię". Policja chroni konkurenta Krzysztofa Piątka
Wszystko wskazuje na to, że Polak i Dusan Vlahović przestaną dzielić jedną szatnię. Serb rozwścieczył kibiców chęcią dołączenia do Juventusu. Teraz musi mieć się na baczności.
Dusan Vlahović w drodze na stadion
Krzysztof Piątek i Dusan Vlahović grają w ACF Fiorentinie. Reprezentant Polski dopiero co dołączył do włoskiego klubu, a Serb jest jego największą gwiazdą. 21-letni napastnik rozwinął skrzydła we Florencji i jest topowym strzelcem ligi. Zainteresowani sprowadzeniem Vlahovicia są giganci europejskiej piłki.
Dużo wskazuje na to, że nowym klubem Vlahovicia będzie Juventus FC. Transfer jest na ostatniej prostej i wszystkie dokumenty mogą zostać podpisane w tym tygodniu. Kibice Fiorentiny są wściekli - kolejna gwiazda opuszcza ich klub i przenosi się do znienawidzonego zespołu z Turynu.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Na stadionie we Florencji zawisły transparenty z obraźliwymi hasłami i groźbami wobec Vlahovicia. Na jednym z nich młody piłkarz mógł przeczytać: "Ochroniarze nie uratują Twojego życia. To dla Ciebie koniec, cyganie". W czasie ostatniego meczu na własnym stadionie Vlahović przepraszał kibiców swoimi gestami, ale to absolutnie nie utemperowało krewkich fanów. Zarzucają oni Serbowi zdradę.
Dziennik "La Repubblica" informuje, że policja postanowiła zaopiekować się Vlahoviciem i częściej patrolować miejsce, w którym mieszka. Sprawę ma zbadać urząd do spraw porządku publicznego i bezpieczeństwa.
Vlahović strzelił w tym sezonie 20 goli, a przy czterech asystował. Fiorentina ma zarobić na jego sprzedaży 65-70 milionów euro.
Czytaj także: Wymierzono karę za oplucie kibica. Portfel trochę zaboli
