Nie zapłacił mu pół miliona złotych. "Jeden z największych oszustów"

Były bramkarz Sebastian Przyrowski jest jedną z osób, które oszukał biznesmen Ireneusz Król. Ten przejął bowiem Polonię Warszawa, ale klub pod jego wodzą upadł. 42-latek w rozmowie z dziennikarzem Tomaszem Ćwiąkałą na YouTube wyznał, że wspomniany właściciel jest mu winien 500 tysięcy złotych.

Na zdjęciu: Ireneusz Król i Sebastian PrzyrowskiNa zdjęciu: Ireneusz Król i Sebastian Przyrowski
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

W polskim futbolu nie brakuje klubów, które kiedyś występowały w najwyższej klasie rozgrywkowej, a później zanotowały bolesny upadek. Do tego grona należy Polonia Warszawa, której grabarzem okazał się Ireneusz Król.

To właśnie on przejął klub z rąk Józefa Wojciechowskiego. I wówczas rozpoczęły się najgorsze czasy dla Polonii. Problemy finansowe sprawiły, że warszawski zespół został zdegradowany do czwartej ligi.

Tę sytuację doskonale pamięta Sebastian Przyrowski, który do Polonii trafił już w sezonie 1999/2000, ale wówczas zanotował nieudaną przygodę. Wrócił do niej w 2008 roku i występował przez pięć lat. Aż do momentu, w którym to Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych rozwiązała jego kontrakt z uwagi na niewypłacalność stołecznego klubu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu

O swojej sprawie były bramkarz opowiedział przy okazji rozmowy z dziennikarzem Canal+ Sport Tomaszem Ćwiąkałą. Ten bowiem prowadzi własny program na swoim oficjalnym koncie na YouTube.

- Ja przez 12 miesięcy, kiedy to prezesem Polonii był Ireneusz Król, dostałem jedną wypłatę w 3 ratach. Oprócz tego ja nie dostawałem pensji, a takich zawodników było ośmiu. Codziennie do nas przychodził, obiecywał wszystko i sprzedawał kity. To był jeden z największych oszustów, jakich w życiu spotkałem. Do tej pory jest mi winien pół miliona złotych - przyznał Przyrowski.

42-latek zakończył już piłkarską karierę i wciąż walczy w sądzie, by odzyskać jakiekolwiek pieniądze, które należą mu się za występy w Polonii, gdy właścicielem był Król. Jego ostatnim klubem była Pogoń Grodzisk Mazowiecki, w której pełni obecnie funkcję dyrektora sportowego.

Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"