Niezły bajer. Oglądający pytali, czy to prawdziwy Lionel Messi

5

Realizator transmisji ostatniego meczu Paris Saint-Germain miał bardzo dobry pomysł. Część oglądających dopytywała, czy ogląda prawdziwego Lionela Messiego czy też znaleźli się w wirtualnej rzeczywistości.

Niezły bajer. Oglądający pytali, czy to prawdziwy Lionel Messi
Lionel Messi przed rzutem wolnym w meczu z Lyonem (Twitter, BeIN SPORTS)

Paryżanie przystąpili do kolejnego sezonu z mocnym postanowieniem spełnienia marzenia o wygraniu Ligi Mistrzów. Na razie nie zawodzą w elitarnym europejskim pucharze. Po pokonaniu 2:1 Juventusu, zwyciężyli również 1:0 z Maccabi Hajfa i z kompletem punktów znajdują się na prowadzeniu w grupie.

Paris Saint-Germain jest również na pierwszym miejscu w tabeli francuskiej Ligue 1. Niepokonana drużyna ma za sobą siedem zwycięstw oraz jeden remis. W poprzednim meczu wygrała na wyjeździe 1:0 z Olympique Lyon.

Mistrz Francji zawdzięczał komplet punktów strzałowi Lionela Messiego, który przeprowadził decydującą akcję ze swoim przyjacielem Neymarem. Było to na początku meczu. Uwagę telewidzów zwróciła również inna sytuacja z Argentyńczykiem w roli głównej.

Technologiczne cacko

Jeden z rzutów wolnych Lionela Messiego został pokazany z kamery zawieszonej na specjalnych linkach ponad boiskiem. Kadr przypominał do złudzenia grę komputerową, a oglądanie z tego ujęcia uderzenia Argentyńczyka i obrony Anthony'ego Lopesa było dużą przyjemnością. Wszystko złożyło się na efektowny obrazek.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Ten rzut wolny Messiego wygląda, jakby był z gry FIFA" - napisał jeden z internautów. Lionel Messi powinien być przyzwyczajony do bycia bohaterem wielu wiralowych nagrań, ale tym razem splendor należał się Francuzom, którzy produkowali transmisję telewizyjną.

Stacje telewizyjne prześcigają się w pomysłach na atrakcyjne pokazywanie sportu w czasach, w których muszą toczyć zażartą rywalizację o czas widza z nowymi mediami. Nowinek można spodziewać się również w zaplanowanych na listopad i grudzień mistrzostwach świata.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić