Pekin 2022. Olimpijczyk jak bohater "Dnia Świra". Nie poddał się do końca

3

Amerykanin wystartował w igrzyskach olimpijskich Pekin 2022 na przekór przeciwnościom, których nie brakowało.

Pekin 2022. Olimpijczyk jak bohater "Dnia Świra". Nie poddał się do końca
Casey Dawson na torze łyżwiarskim (Instagram, Instagram)

Casey Dawson zajął 28. miejsce w stawce 29 panczenistów w wyścigu na 1500 metrów. Dobrego wrażenia nie robił również osiągnięty przez niego w Pekinie czas, ale Amerykanin i tak był zadowolony po ukończeniu wyścigu. Dla niego najważniejsze było uczestnictwo w igrzyskach olimpijskich, które bardzo długo stało pod znakiem zapytania.

Problemy rozpoczęły się w styczniu, kiedy to Dawson uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. W trzech tygodniach przed wyścigiem przeszedł aż 45 badań. Jeszcze przed wylotem ze Stanów Zjednoczonych do Chin potrzebował czterech z rzędu negatywnych testów, żeby w ogóle rozpocząć podróż do Azji.

Dawson wsiadł ostatecznie na pokład samolotu i zdążył na drugi z planowanych startów w igrzyskach. Do Pekinu dotarł na kilka godzin przed wyścigiem, ale zamiast koncentrować się na zadaniu, musiał zmierzyć się z kolejnym problemem.

W drodze zaginął bagaż sportowca, w którym przechowywał płozy do butów łyżwiarskich. Tym razem na pomoc ruszył inny olimpijczyk. Łotysz Haralds Silovs użyczył Dawsonowi swój sprzęt, a szczęśliwiec wystartował w pożyczonych łyżwach. Po tylu perypetiach reprezentant USA po prostu cieszył się tym, że jest na starcie i dojechał do mety. - Spełniłem marzenie - napisał na Instagramie.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić