Poczęstowali ją alkoholem na wizji. Jej mina mówi wszystko

Praca prezentera telewizyjnego niesie ze sobą wiele wyzwań i zmusza do radzenia sobie z nietypowymi sytuacjami. Po sobotnim popołudniu więcej na ten temat może powiedzieć brytyjska dziennikarka Alex Scott, która w trakcie programu "na żywo" została poczęstowana specjalnym drinkiem. Jej reakcja na napój mówi sama za siebie.

Reakcja Alex Scott na drinka rodem z Burnley.Reakcja Alex Scott na drinka rodem z Burnley.
Źródło zdjęć: © Twitter

Dosyć kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas sobotniego programu "Football Focus" emitowanego przez brytyjską stację BBC. Tego dnia prowadząca Alex Scott odwiedziła Burnley, gdzie rozgrywano mecz miejscową drużyną a Chelsea.

Gdy Scott wchodziła na płytę stadionu, gdzie rozstawiono plenerowe studio, czekała tam na nią mała niespodzianka. Prezenterka została powitana przez zaproszonych gości Diona Dublina i pochodzącą z Burnley byłą bramkarkę reprezentacji Anglii, Rachel Brown-Finnis. Ta ostatnia postanowiła zapoznać pozostałą dwójkę z lokalną tradycją.

A zadośćuczynienie lokalnemu zwyczajowi wiązało się z wychyleniem czegoś mocniejszego. Rachel Brown-Finnis trzymała w dłoniach kieliszki z alkoholem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod Siatką: "Ninjas in Paris". Tak Polacy świętowali awans na igrzyska!

Mam dla was małe powitanie. Tradycją tutaj, w Burnley jest to, że w trakcie przerwy meczowej wszyscy fani piją "Bene and Hot". - poinformowała pozostałą dwójkę Rachel Brown-Finnis,

W tej sytuacji Scott i Dublin mogli tylko przyjąć poczęstunek. Cała trójka stuknęła się plastikowymi kieliszkami i po chwili przystąpiła do konsumpcji. "Nie wąchaj tego" - ostrzegła jeszcze Brown-Finnis Scott.

Jak widać na powyższym nagraniu, alkohol nie przypadł do gustu popularnej brytyjskiej prezenterce. Alex Scott wyraźnie skrzywiła się po pierwszym łyku. Gdy rytuał został dopełniony, Brown-Finnis Scott zapewniła pozostałą dwójkę, że przyjęty przez nich napój ma właściwości lecznice.

To właśnie dzięki niemu nasze policzki są zarumienione i zawsze chodzimy sprężystym krokiem - z uśmiechem wyjaśniła Brown-Finnis,

No dobrze, ale co dokładnie wypiła trójka prezenterów? "Benny and Hot" to 12% koktajl składający się z dwóch podstawowych składników - francuskiego likieru Benedictine charakteryzującego się intensywnym ziołowym smakiem i gorącej wody, która rozcieńcza alkohol. Napój ten jest spożywany przez mieszkańców Burnley od około 100 lat, a swoją popularność zyskał w trakcie I Wojny Światowej. ""Benny and Hot" stał się też nieodłącznym elementem spotkań Premier League rozgrywanych na miejscowym obiekcie Turf Moor.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady