Polska siatkarka zdradziła, jak mówiono na nią w dzieciństwie. To nie żarty
Zima w pełni, sezon zasadniczy na półmetku, a Martyna Grajber cały czas w formie. Poczucie humoru jej nie opuszcza, nadal okrasza nim kolejne efektowne fotki.
Martyna Grajber to jedna z najpopularniejszych polskich siatkarek. Jest przyjmującą ŁKS-u Commercecon Łódź, a także występuje w reprezentacji Polski. Nie może też narzekać na kontakt z fanami, bo ma ich całe mnóstwo.
Jej media społecznościowe cieszą się dzięki temu dużą popularnością. Siatkarka dzieli się swoją codziennością, nie tylko tą związaną ze sportem. Robi to w taki sposób, że fani ją uwielbiają, szczególnie podpisy do kolejnych fotek. Sama Grajber nazwała tę sekcję "memy Martyny".
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Tym razem opublikowała fotkę z sesji. Zrobił ją jej narzeczony, Jan Nowakowski. To siatkarz, ale też pasjonata, jeśli chodzi o fotografię. Trzeba przyznać, że cały czas poprawia swoje umiejętności i widać postępy. Mając modelkę, która mu ufa, z pewnością jest to nieco łatwiejsze.
"Kiedy w dzieciństwie wszyscy żartobliwie mówili, że szatan z Ciebie, a Ty wiesz, że to nie były żarty" - napisała Grajber.
Oczywiście zdjęcie spodobało się internautom. Ubrana cała na czarno siatkarka wzbudza pozytywne emocje. "Szatan, ale wyjątkowo piękny" - skomentował jeden z instagramowiczów. Pamiętając o tym, że ostatnio w praniu Martynie Grajber wszystkie jasne rzeczy zafarbowały na różowo, można odnieść wrażenie, że z czarnymi będzie nieco łatwiej.
