Rodzinna tragedia gwiazdy Lechii. Tak go wsparli koledzy

Bardzo trudne chwile przeżywa Maciej Gajos, który w tym tygodniu stracił ojca Jacentego, byłego zawodnika m.in. Pogoni Blachownia czy Rakowa Częstochowa. Swojego kapitana - podczas meczu z Górnikiem Zabrze (2:1) - wsparli koledzy, na wyjątkowy gest zdecydował się Łukasz Zwoliński.

Jacenty Gajos, ojciec Macieja, piłkarza Lechii GdańskJacenty Gajos, ojciec Macieja, piłkarza Lechii Gdańsk
Źródło zdjęć: © astar.czest.pl

Portal astar.czest.pl informuje, że w tym tygodniu w wieku 63 lat zmarł Jacenty Gajos, były zawodnik m.in. Pogoni Blachownia czy Rakowa Częstochowa, w którym występował w II i III lidze. Przez wiele lat był również trenerem grup młodzieżowych Pogoni Blachownia.

Śp. Jacenty Gajos wychował trójkę sportowców, córki - Paulina i Karolina dumnie reprezentowały barwy narodowe w badmintona, z kolei Maciej od wielu lat występuje na boiskach PKO Ekstraklasy. Był także powoływany do kadry za czasów Adama Nawałki. Swoje pierwsze kroki w sporcie stawiał właśnie pod okiem taty.

Teraz jest piłkarzem Lechii Gdańsk. Z powodu rodzinnej tragedii nie wystąpił w ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Jego koledzy stanęli na wysokości zadania i wygrali 2:1.

Tak wsparli go koledzy

Tuż przed pierwszym gwizdkiem jego pamięć (Jacentego Gajosa) uczczono na stadionie minutą ciszy. Z kolei na trybunach zawisł transparent "Gajos Jesteśmy z Tobą", wspierający zawodnika.

Po golu na 2:1 (w doliczonym czasie gry) Łukasz Zwoliński zdecydował się na wyjątkowy gest. Wziął koszulkę z numerem 7, w której gra na co dzień Gajos. Łukasz zaprezentował ją publiczności i ustawił do kamery. Nie ma wątpliwości, komu zadedykował gola. Do niego podbiegli także inni zawodnicy.

Solidarność i współczucie. Tak to powinno wyglądać. Zawsze - napisał na Twitterze Paweł Kątnik, dziennikarz Radia Gdańsk.

Lechia Gdańsk jest nad strefą spadkową w ekstraklasie. Mimo że zwycięstwo nad Górnikiem było szczęśliwe, to za kilka tygodni mało kto będzie pamiętać o okolicznościach. Dla gdańszczan najważniejsze są punkty.

Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę