Rywalka Kowalczyk wróci do biegania. Johaug celuje w MŚ w półmaratonie
Norweska mistrzyni biegów narciarskich zapowiada start w MŚ w półmaratonie w Kopenhadze. - Moim celem jest wynik 1:10 - powiedziała Johaug, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Najważniejsze informacje
- Therese Johaug planuje występ w mistrzostwach świata w półmaratonie 20 września w Kopenhadze.
- 37-latka jest w ciąży; poród zaplanowano na połowę stycznia, potem wraca do treningu.
- Celem Johaug jest wynik 1:10; w maju ub.r. pobiegła 1:10.25.
Norweska ikona biegów narciarskich, która po MŚ w Trondheim ogłosiła definitywny koniec kariery, szykuje nowy sportowy rozdział. Therese Johaug zamierza wystartować w mistrzostwach świata w półmaratonie, które 20 września 2026 roku odbędą się w Kopenhadze. Jak podaje PAP, zawody mają status czempionatu globu w tej dyscyplinie. Trasa biegu liczy 21,0975 km.
Głównym planem Norweżki jest szybki powrót do treningu po narodzinach drugiego dziecka, którego poród zaplanowano na połowę stycznia. Według informacji PAP 37-latka wylicza, że będzie mieć kilka miesięcy na przygotowania do startu w stolicy Danii. Jej ambicją jest czas 1:10.
Będę miała kilka miesięcy na treningi, moim celem jest wynik 1:10. Będzie ciężko, ale wiem, że jestem w stanie taki wynik uzyskać, ponieważ w maju ub.r. osiągnęłam 1:10.25 - powiedziała rywalka Justyny Kowalczyk.
#Dziejesiewsporcie: Był reprezentantem Anglii. Szok, na jakiś boiskach gra obecnie
Kariera Johaug w sportach wytrzymałościowych sięga znacznie poza narty. Jest mistrzynią Norwegii w biegach terenowych z 2019 r. oraz złotą medalistką kraju na 10 000 m z 2020 r. Ten background potwierdza, że przejście do półmaratonu nie jest dla niej przypadkowe.
Sukcesy narciarskie Norweżki są jeszcze bardziej imponujące. Zdobyła sześć medali olimpijskich (w tym cztery złote), czternaście tytułów mistrzyni świata, trzy Kryształowe Kule i 89 triumfów indywidualnych w Pucharze Świata. Do tego cztery zwycięstwa w Tour de Ski.
Impreza w stolicy Danii zaplanowana jest na 20 września 2026 roku. Daje to Johaug kilka miesięcy między połową stycznia a startem na odbudowę formy biegowej. To wymagający kalendarz, ale Norweżka wielokrotnie pokazywała, że potrafi dopinać cele dokładnie, co potwierdzają wyniki na 10 000 m i w biegach przełajowych.