Jankauskas po porażce z Polską. Jeden z najlepszych meczów Litwy w tym sezonie
Litwa przegrała z Polską 0:2 w Kownie, ale selekcjoner Edgaras Jankauskas chwalił zespół. Podkreślił, że wskaźniki fizyczne były jednymi z najlepszych w tym sezonie.
Najważniejsze informacje
- Litwa uległa Polsce 0:2 w Kownie, a selekcjoner Edgaras Jankauskas ocenił występ jako jeden z najlepszych w tym sezonie pod względem fizycznym.
- Gole dla Polski: bezpośrednio z rogu Sebastian Szymański oraz głową Robert Lewandowski po przerwie.
- Przed Litwą mecz towarzyski z Izraelem u siebie i eliminacyjny wyjazd do Holandii 17 listopada.
Porażka 0:2 z Polską w Kownie nie ostudziła optymizmu w sztabie Litwy. Jak podała PAP, trener Edgaras Jankauskas podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę na jakość gry i realizację założeń. Wskazał, że zespół prezentował się dobrze przede wszystkim w aspekcie fizycznym oraz intensywności, co ma znaczenie w końcowej fazie eliminacji.
Mecz był dobry, jeśli chodzi o styl gry, jakość i realizację taktyki. Szkoda, że straciliśmy dość dziwnego pierwszego gola. Bardzo żałuję, że w drugiej połowie nie udało nam się utrzymać minimalnej przewagi. Naprawdę czuliśmy, że mecz jeszcze się nie skończył, ale wtedy straciliśmy drugiego gola – powiedział Jankauskas podczas konferencji prasowej.
Główny fakt to wynik: gole dla biało-czerwonych strzelili Sebastian Szymański, który trafił bezpośrednio z rzutu rożnego w pierwszej połowie, oraz Robert Lewandowski, który głową ustalił rezultat po przerwie. Mimo tego Jankauskas nie krytykował szeroko swoich piłkarzy, tylko akcentował postęp i odwagę w grze przeciw silnemu rywalowi.
#Dziejesiewsporcie: Był reprezentantem Anglii. Szok, na jakiś boiskach gra obecnie
Selekcjoner Litwy wyliczał elementy, które uznał za plusy: od realizacji taktyki, po presję bez piłki i konsekwencję w defensywie. Zaznaczył również, że drużyna nie cofnęła się pasywnie do własnego pola karnego. W jego ocenie zabrakło jedynie skutecznego wykończenia akcji w kluczowych momentach.
Wskaźniki fizyczne i brak finalizacji akcji
Trener podkreślił wagę danych meczowych, które jego zdaniem wskazują na jeden z najlepszych występów Litwy w tym roku. Wyróżnił intensywność i podejmowanie ryzyka. Jednocześnie uczciwie wskazał główny mankament: brak piłkarzy regularnie kończących sytuacje na poziomie reprezentacyjnym.
Patrząc na dane statystyczne, był to jeden z lepszych meczów w tym roku. Oczywiście trzeba strzelać bramki, a jedyną rzeczą, której zabrakło, było skuteczne wykończenie ataków. Wymaga to mistrzostwa, wymaga, aby zawodnicy grali na wysokim poziomie. Nie mamy wielu takich graczy. To jest główny problem - ocenił Jankauskas.
Co dalej w eliminacjach MŚ 2026
Jankauskas apelował o zachowanie odwagi, bo – jak mówił – drużyna czerpie coraz większą przyjemność z gry i pozbywa się strachu przed błędami. Dla Litwy to ważny sygnał przed końcówką eliminacji. Zespół zagra towarzysko z Izraelem u siebie, a 17 listopada czeka go wyjazd do Holandii, gdzie wynik może przesądzić o nastrojach po całym cyklu.
Uważam jednak, że jesteśmy w stanie strzelać te bramki. Niestety, dzisiaj nie był to ten dzień - dodał trener reprezentacji Litwy.