Adam Małysz pokonał koronawirusa. Zdradził, co męczyło go najbardziej

Adam Małysz przez trzy tygodnie chorował na COVID-19. Zakażenie koronawirusem sprawiło, że był odizolowany w domu. Po zniesieniu kwarantanny zdradził, czego mu najbardziej brakowało.

Adam MałyszAdam Małysz
Źródło zdjęć: © ONS
Łukasz Witczyk

22 czerwca Adam Małysz poinformował o pozytywnym wyniku badania na obecność koronawirusa. Po kontakcie z osobą zakażoną postanowił wykonać testy. Przez kolejne trzy tygodnie legendarny polski skoczek narciarski musiał przebywać na kwarantannie. 

22 czerwca Adam Małysz poinformował o pozytywnym wyniku badania na obecność koronawirusa. Po kontakcie z osobą zakażoną postanowił wykonać testy. Przez kolejne trzy tygodnie legendarny polski skoczek narciarski musiał przebywać na kwarantannie. 

Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg

Koronawirus u Adama Małysza. Jakie objawy miał sportowiec? Co męczyło go najbardziej

Małysz miał łagodne objawy choroby COVID-19. Stracił węch i smak, ale po tygodniu oba zmysły wróciły. Szybciej męczył się przy pracach fizycznych. Bardziej we znaki dała mu się przymusowa izolacja. Gdy tylko Małysz został przez służby sanitarne zwolniony z obowiązkowej kwarantanny, czekał na to, by znów móc podróżować. 

Na swoim instagramowym profilu dyrektor PZN zamieścił zdjęcie z krótkiego wypadu nad jezioro. Czujni internauci wychwycili, że Małysz pojechał na Węgry. Jednocześnie Małysz zdradził, że to właśnie wyjazdów najbardziej brakowało mu w ostatnim czasie, w którym był objęty kwarantanną. 

Szybki wypad ze znajomymi po kwarantannie. Powiem wam, że brakowało mi wyjazdów - napisał na Instagramie. Jednym ze znajomych był Maciej Maciusiak, asystent trenera w kadrze skoczków.

Po tym, jak u Małysza wykryto koronawirusa, testy przeszli polscy skoczkowie narciarscy, którzy przebywali wtedy na zgrupowaniu w Wiśle. Przebadano także sztab szkoleniowy. Wyniki były negatywne i zawodnicy mogli kontynuować bez przeszkód przygotowania do sezonu.

W trudnych chwilach Małysz mógł liczyć na wsparcie swojej żony, Izabeli. - Gdyby nagle pogorszyło mi się zdrowie lub nastrój, będzie przy mnie Iza. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, a kwarantanna się nie przeciągnie - pisał Małysz w mediach społecznościowych.

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle